Dzień singla dla niektórych jest powodem do żartów, a dla innych okazja do spotkań ze znajomymi. W Polsce jest obchodzony 15 lutego, tuż po święcie zakochanych. Kto zapoczątkował dzień singla i jak go obchodzić?
Dla wielu osób dzień singla jest niejako "wyczekiwanym" dniem biorąc pod uwagę walentynki. Kiedy za każdą witryną widać kwiaty i prezenty dla drugiej połówki, część singli czuje smutek i żal. Dla wielu osób jest więc miłą alternatywą dla walentynek.
Dzień singla jest nazywany również "antywalentynkami". Święto jest obchodzone już od 2005 roku. Za inicjatora święta singli uznaje się Trevora McWanda, który sfrustrowany brakiem miłości postanowił ogłosić, że dzień po walentynkach swój czas będą miały osoby wolne. Oczywiście na początku nie spotykało się to z uznaniem i rozsławieniem, jednak rosnąca liczba singli spowodowała, że z roku na rok coraz więcej osób dowiadywało się i obchodziło to święto. Jest ono nietypowe, ma więc charakter nieoficjalny.
Z raportu Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że obecnie w Polsce mieszka 7,5 miliona singli, a ta liczba z roku na rok rośnie. GUS przewiduje również, że w 2035 roku co trzeci Polak będzie mieszkał samotnie, natomiast w Europie liczba jednoosobowych gospodarstw domowych już teraz oscyluje wokół 30%.
Przewiduje się więc, że z roku na rok święto singli będzie coraz śmielej obchodzone i reklamowane. Ma to związek z faktem, że część osób żyjących w pojedynkę nie wiedzie tak życia z przymusu, a ze świadomego wyboru. Nieangażowanie się w związki jest szczególnie cenione przez osoby niezależne, preferujące skupienie się na czymś innym.
Dzień singla to dobry czas na spędzenie czasu z przyjaciółmi lub rodziną. Relacje z najbliższymi wzmocnimy podarowując im swój czas i uwagę. Brak drugiej połówki może być traktowany również jako czas do koncentracji na sobie i swoich potrzebach. Dobrą opcją może być również obejrzenie ciekawego serialu, na który na co dzień brakuje Ci czasu. Najważniejsze jest by robić w tym dniu to, co nas uszczęśliwia.
NB