Nie oczekuj wzajemności, bo się rozczarujesz

Ciągle coś dla kogoś robimy, ponieważ czujemy, że tak należy robić – tak głosi nasza kultura i przesłania społeczne. Niezależnie jednak od pobudek, zawsze chcemy otrzymać coś w zamian, nawet gdy uważamy, iż tak nie jest. Mimo wszystko, nie dostajemy nic albo niewiele; nasz większy wkład nie równa się większej wzajemności. W związku z tym, analizując wszelkie rzeczy, powinniśmy się poważnie zastanowić: czy oczekiwanie wzajemności ma w ogóle sens?

Nie oczekuj wzajemności, bo się rozczarujesz

Jak rozumieć wzajemność?

Wzajemność jest najkrócej mówiąc, odwdzięczeniem się za coś, co jedna osoba zrobiła dla drugiej i na odwrót. Jeśli kupiliśmy komuś prezent na urodziny, to podświadomie oczekujemy, że ta sama osoba nie zapomni o nas w naszą rocznicę urodzin. W gruncie rzeczy prosta sprawa, lecz w praktyce niezwykle skomplikowana (analizując, np. podłoże psychologiczne).

Rozczarowanie

Odwołajmy się do przykładu z poprzedniego paragrafu – załóżmy, że kupiliśmy naszemu przyjacielowi bądź przyjaciółce, prezent na urodziny albo jeszcze inną okazję. W takim momencie możemy dać do zrozumienia, iż dobrze by było, gdyby dany gest został odwzajemniony. W związku z tym czekamy; mija dzień, miesiąc, pół roku i nareszcie są nasze urodziny, lecz bliska nam osoba o nas zapomniała. Aż ciężko sobie wyobrazić ból, jaki towarzyszy takiej sytuacji.

Cierpienie z powodu braku wzajemności jest normalne, ale przecież nigdy nie można być pewnym czy ktoś nam zadość uczyni za zrobienie czegoś dobrego. To wszystko jest tylko życzeniem lub nawet zakładem. Nie należy się mimo wszystko załamywać, chociaż ból w takiej sytuacji bywa dobrym uzasadnieniem – któż się nie znalazł w takiej sytuacji?

Czy jesteśmy bezinteresowni?

Pytanie w obecnym paragrafie może być tematem dla oddzielnego artykułu, ale w kontekście wzajemności warto zwrócić uwagę, że nie potrafimy być bezinteresowni, ciągle po zrobieniu czegoś dobrego, oczekujemy jakiejś niespodzianki ze strony osoby, której pomogliśmy w jakiejś sytuacji. Nie warto więc mówić, iż wszystko bywa takie bezinteresowne, ponieważ sami nie wierzymy w prawdziwość tego przypuszczenia.

Jak sobie z tym poradzić?

Wystarczy przestać idealizować wzajemność, gdyż nie zawsze jest tak, jak sobie wymarzymy – niestety. Każdy z nas jest inny i trzeba to zaakceptować, nawet z największym bólem.

Trzeba robić swoje, pomagać kiedy się chce, ale nie oczekiwać nic w zamian. Tylko w taki sposób unikniemy rozczarowań i smutków, a innych i tak nie zmienimy.

Udostępnij: