Wydaje Ci się, że czegokolwiek byś nie zrobił, to i tak się nie uda? Nie starasz się bo uważasz, że i tak poniesiesz klęskę? Poddajesz się już na starcie? Jeśli tak, być może cierpisz na syndrom wyuczonej bezradności. Dowiedz się, czym on jest i czy można sobie z nim poradzić.
- Czym jest syndrom wyuczonej bezradności?
- Skąd się bierze syndrom wyuczonej bezradności?
- Do czego prowadzi syndrom wyuczonej bezradności?
- Czy można wyleczyć się z wyuczonej bezradności?
Czym jest syndrom wyuczonej bezradności?
Syndrom wyuczonej bezradności to stan polegający na przekonaniu, że nie ma związku pomiędzy naszym działaniem, a jego konsekwencjami. To poczucie braku kontroli i wpływu na to, co się dzieje. Wyuczona bezradność wynika z przekonania, że cokolwiek się zrobi, nie będzie miało żadnego znaczenia. I tak się nie uda, sytuacja się nie zmieni, a my poniesiemy porażkę.
Skąd się bierze syndrom wyuczonej bezradności?
Wyuczona bezradność pojawia się już w dzieciństwie. Rozwija się, gdy opiekunowie nie reagują właściwie na potrzeby dziecka, nie przychodzą z pomocą, gdy tego potrzebuje i je zawodzą. Umacnianie się w tym przekonaniu negatywnie wpływa na całe jego dorosłe życie.
Syndrom wyuczonej bezradności bardzo często występuje u osób doznających przemocy. Poczucie bezradności pojawia się, gdy ofiara spostrzega, że nie ma związku pomiędzy jej zachowaniem a atakami oprawcy. Jej działania nie przynoszą efektu i nie dają gwarancji ochrony i bezpieczeństwa.
Bardzo często występuje u osób, które są przekonane o tym, że nie są w stanie samodzielnie sobie radzić i potrzebują opieki. Na przykładu osób bezrobotnych lub korzystających z zasiłków socjalnych.
Do czego prowadzi syndrom wyuczonej bezradności?
Syndrom ten prowadzi do wielu negatywnych konsekwencji. Człowiek przestaje rozumieć, co się dzieje w danej sytuacji i do czego prowadzi jego zachowanie. Dochodzi do spadku motywacji i zaangażowania. Pojawia się poczucie braku panowania nad własnym życiem. Narasta poczucie bezsilności, braku zdolności do przewidywania i kontroli zachowania. Może pojawiać się pesymizm, bierność, skłonność do szybkiej rezygnacji, niechęć do działania. Oprócz tego występuje zmęczenie, apatia, lęk, utrata nadziei, depresja. Może pojawiać się skłonność do uciekania w nałogi.
Czy można wyleczyć się z wyuczonej bezradności?
Poradzenie sobie z syndromem wyuczonej bezradności samodzielnie, może być bardzo trudne. Niezbędne jest wsparcie profesjonalisty, który pomoże zrozumieć i zaakceptować emocje, przede wszystkim te negatywne. Pozwoli to na spojrzenie na nie z dystansem i z innego punktu widzenia. Dzięki temu dostrzeżona zostanie możliwość działania. Ważne jest skupienie się na pozytywnych emocjach i zdarzeniach. Najważniejsze jest zbudowanie przekonania o posiadaniu kontroli nad swoim życiem.