Te teksty słyszysz na przeprosiny. Tak naprawdę nimi nie są!

Przepraszanie jest trudną sztuką, wymaga od nas umiejętności przyznania się do błędu, wyrażenia skruchy i proszenia o wybaczenie. Nie zawsze potrafimy to zrobić, szczególnie jeśli chodzi o bliskie nam osoby. Okazuje się, że niektóre teksty na przeprosiny, tak naprawdę nimi nie są!

Wiele osób nie potrafi przepraszać…

Przepraszanie nie jest proste i wielu osobom może sprawić kłopot… To przyznanie się do błędu oraz proszenie drugiej osoby o wybaczenie. Wymaga świadomości tego, co zrobiliśmy, przyznania się do tego, że było to złe, zadeklarowania chęci poprawy i wyrażenia skruchy.

Wiele osób nie potrafi tego właściwie robić. Szczególnie, gdy w grę wchodzą silne emocje, jesteśmy wzburzeni i zdenerwowani. Możemy mieć z tym problem także wtedy gdy chodzi o bliskie nam osoby. Przyjrzyjmy się bliżej co życie nam pisało:

Te teksty słyszysz na przeprosiny. Tak naprawdę nimi nie są!

Okazuje się, że niektóre teksty, które często słyszymy z ust przepraszających partnerów, niekoniecznie mogą być zupełnie szczere…

„Przykro mi, że tak się czujesz”

Takie przeprosiny wcale nimi nie są. Partner informuje, że przykro mu jedynie z powodu uczuć swojej partnerki, a nie sytuacji, którą stworzył czy słów, które ją zraniły.

"Miałem zły dzień"

Takie słowa to zrzucanie winy na czynniki zewnętrzne, nie przyznawanie się do popełnionego błędu i usprawiedliwianie się na przyszłość. Niestety to sugeruje, że jego zachowanie może często się powtarzać, a on nigdy nie przyjmie za to odpowiedzialności.

„Przepraszam, ale nie zrobiłbym tego, gdybyś..."

Te słowa sugerują, że partner zupełnie nie poczuwa się do winy. Wręcz zrzuca odpowiedzialność na drugą stronę. Równie dobrze mógłby powiedzieć: "spójrz, do czego mnie zmusiłaś".

„Przepraszam, przestań już drążyć”

On nie może zrozumieć tego, że wybaczenie zajmie Ci odrobinę więcej czasu, niż się spodziewał. To go irytuje i złości, ponieważ myślał, że załatwi sprawę od razu i niemal bez wysiłku.

„Przepraszam, ale Ty też…”

Choć to zdanie brzmi jak przeprosiny, tak naprawdę nimi nie jest. Osoba, która je wypowiada, nie przyjmuje odpowiedzialności za swoje błędy i stara się obarczyć nimi Ciebie.

Udostępnij: