Andrzej Zaucha wdał się w romans z mężatką. Został zastrzelony z rąk jej męża

Andrzej Zaucha był wybitnym wokalistą i muzykiem, który znany jest z takich hitów jak "Byłaś serca biciem", "Siódmy rok", "Bądź moim natchnieniem". Kariera mężczyzny szła w dobry tempie, ale niespodziewanie jego życie zostało przerwane. Andrzej Zaucha został zastrzelony 10 października 1991 roku. Dziś mija 31 lat od jego śmierci.

Andrzej Zaucha przez kilka lat swojej kariery muzycznej związany był z zespołem "Dżamble", jednak na początku lat 70-tych w związku z kłopotami finansowymi zespół zakończył dzialaność. Niedługo później piosenkarz rozpoczął współpracę z zespołem "Anawa", w którym zastąpił zmagającego się z problemami zdrowymi Marka Grechutą.

Nie da się ukryć, że największą popularność przyniosła mu jednak kariera solowa.

Lubię pracować z różnymi ludźmi. Uważam, że trzeba się spróbować wszędzie. Ponieważ jestem piosenkarzem rozrywkowym, to śpiewam po prostu z różnymi kompozytorami piosenek rozrywkowych. Uważam, że jest to manifestowanie mojego zachowania się jako jazzman. Człowiek, który jest jazzmanem, gra ze wszystkimi i nie czuje się związany konwencjami – mówił dla Polskiego Radia

Śmierć Andrzeja Zauchy

Andrzej Zaucha przez wiele lat był mężem Elżbiety, jednak kobieta zmarła w 1989 roku po udarze mózg w wieku zaledwie 39 lat.

Niedługo po śmierci swojej żony Zaucha wdał się w romans z żoną swojego przyjaciela Yvesa Goulaisa. Młodsza o 16 lat Zuzanna Leśniak była jego koleżanką z teatru.

To właśnie 10 października 1991 roku Andrzej Zaucha został zastrzelony z rąk zazdrosnego małżonka Zuzanny Leśniak, w chwili, gdy opuszczał budynek teatru, w którym Zaucha wcielał się w jedną z głównych ról w spektaklu "Pan Twardowski".

Francuski reżyser Yves Goulais dwa miesiące wcześniej odkrył, że jego żonę i Andrzeja Zauchę łączył romans i zaplanował zemstę.

Mężczyzna tego dnia zabił nie tylko Zauchę, ale swoją żonę. Goulais sam zgłosił się na policję i opowiedział o okolicznościach zdarzenia. Andrzej Zaucha znajdował się już w samochodzie, gdy do auta z zamiarem zabicia kochanka Leśniak zbliżał się zazdrosny mąż reżysera. Zaucha wysiadł z samochodu i wtedy mężczyzna oddał w jego stronę cztery strzały. Jeden z nich trafił także Zuzannę Leśniak. Yves Goulais sądził, że jego żona jedynie zemdlała i w furii oddał jeszcze pięć strzałów do leżącego już na ziemi Zauchy. Andrzej Zaucha zmarł w wieku 42 lat.

Udostępnij: