Pamela Anderson jako dziecko padła ofiara molestowania i gwałtu. Wyznanie aktorki szokuje…

Na platformie Netfliks pojawił się dokument o jednej z najsłynniejszych aktorek na świecie pt. "Pamela. Historia miłosna". W filmie Pamela Anderson zwierzyła się z traumatycznych przeżyć. Wyznała, że jako malutka dziewczynka była molestowana, a jako nastolatka padła ofiara gwałtu…

Kim jest Pamela Anderson?

Pamela Anderson to jedna z najsławniejszych aktorek na świecie. Nie ma chyba osoby, która nie kojarzy jej imienia i nazwiska. Piękna aktorka przez wiele lat uznawana była za największą seksbombę. Nikt jednak nie spodziewał się, że atrakcyjna gwiazda ma za sobą bardzo traumatyczne wspomnienia.

Pamela Anderson padła ofiarą molestowania i gwałtu

Na Netfliksie pojawił się film dokumentalny o Anderson pt. "Pamela. Historia miłosna", w którym aktorka zdecydowała się na szokujące wyznanie. Aktorka znana widzom z roli CJ w „Słonecznym Patrolu” zwierzyła się, że jako dziecko była molestowana seksualnie. Co więcej jej oprawcą była osoba, która miała się nią opiekować, czyli jej niania. Aktorka wyznała, że do tych traumatycznych sytuacji dochodziło w jej rodzinnym domu i trwało to 3-4 lata. Rodzice Anderson o niczym nie mieli pojęcia.

Kiedy byłam mała, w moim życiu wydarzyło się coś strasznego. Miałam opiekunkę, którą moi rodzice uwielbiali, bo cały czas przynosiła prezenty. Wtedy nie zdawali sobie sprawy, że ona mnie molestowała. Wykorzystywała mnie przez jakieś 3 lub 4 lata – mówiła Anderson.

Zachowanie opiekunki odbiło się na psychice malutkiej wówczas Pameli. Anderson wyznała, że tak nienawidziła swojej niani, że życzyła jej śmierci. Ciekawe jest to, że jej oprawczyni niedługo potem zginęła w wypadku samochodowym, czym mała wówczas Pamela obwiniła się myśląc, że to ona doprowadziła do śmierci opiekunki.

Na tym trauma aktorki się nie skończyła. W wielu 12 lat Anderson padła ofiarą gwałtu jednego z kolegów.

Poszliśmy do mieszkania mojej przyjaciółki. Ona udała się na górę z facetem, w którym się podkochiwała. Zaczęłam grać w tryktraka z jego przyjacielem na dole, kiedy na nią czekałam. Graliśmy przez chwilę, aż powiedział, że "wyglądam, jakbym potrzebowała masażu". Miał 25 lat, ja 12. Zgwałcił mnie. Czułam się, jakby to była moja wina. Moja mama cały czas płakała przez mojego ojca, nie mogłam dokładać jej więcej cierpienia. Nie powiedziałam jej ani nikomu innemu

 

Udostępnij: