Nie żyje legendarny muzyk. Gary Wright miał 80 lat.

Zmarł amerykański muzyk Gary Wright. Artysta wydał w sumie 12 solowych albumów, a jego największe hity to “Love is Alive” i “Dream Weaver”. Informacje o jego śmierci przekazała rodzina artysty.

Kim był Gary Wright? 

Gary Wright urodził się w 1943 roku w New Jersey. Od najmłodszych lat występował w radiu i telewizji. Jako nastolatek grywał w zespole, jednak szybko stwierdził, że z muzyki nie wyżyje i zdecydował się wyjechać na studia medyczne do Europy. Dość szybko jednak zorientował się, że muzyka jest częścią jego życia, dlatego rzucił studia i dołączył do brytyjskiego zespołu rockowego Spooky Tooth. 

W 1970 roku zagrał wraz z Georgem Harrisonem na jego albumie “All Things Must Pass”. Wright uznawał go za swojego duchowego mentora. 

Nie da się ukryć, że największą popularność Gary’emu przyniosła płyta “The Dream Weaver”, który powstał przy współpracy z Harrisonem. 

W latach 80-tych i 90-tych kariera Wrighta zwolniła tempa, gdyż poświęcił się rodzinie. Muzyk był dwukrotnie żonaty i miał dwóch syna: Justina i Doriana. 

W sumie artysta wydał 12 solowych albumów studyjnych. Ostatni z nich powstał w 2010 roku i nosił tytuł “Connected”. Największymi hitami piosenkarza są: Love is Alive” oraz “Dream Weaver”.  

Warto wspomnieć, że po sample muzyka sięgali tacy raperzy jak: Eminem czy Jay-Z. 

Zdjęcie Nie żyje legendarny muzyk. Gary Wright miał 80 lat. #1

Nie żyje Gary Wright

Warto dodać, że pięć lat temu u Wrighta zdiagnozowano chorobę Parkinsona oraz otępienie z ciałami Lewy’ego. Dolegliwości postępowały w bardzo szybkim tempie i to te schorzenia spowodowały śmierć artysty. Gary w końcu przestał mówić oraz samodzielnie się poruszać. 

Informację o śmierci muzyka przekazał jego syn Justin. W rozmowie z portalem TMZ opowiedział, że w ostatnich dniach życia był otoczony opieką pielęgniarek i rodziny. Gary Wright zmarł 4 września w swoim domu w Kalifornii w Palos Verdes Estates. 

Udostępnij: