Nie żyje słynny gitarzysta legendarnego zespołu…

Zmarł Kevin „Geordie” Walker, znany gitarzysta grupy Killing Joke. Muzyk odszedł w wieku 64 lat. O Jego śmierci poinformował jego bliski przyjaciel, Luca Signorelli.

Kim był Kevin „Geordie” Walker?

Kevin Walker zaczął grać na gitarze jako nastolatek. Na studia przeniósł się do Londynu, gdzie studiował architekturę. To tam zobaczył ogłoszenie Jaza Colemana, który poszukiwał do swojej kapeli muzyków.

W latach 80-tych Kevin Walker wraz z wyżej wspomnianym Jazem Colemanem, a także Paulem Fergusonem i Youthem założyli kapelę Killing Joke, która tworzyła muzykę post-punkową. Przez lata zespół nieco ewoluował i zaczęły pojawiać się w ich muzyce funk, styl gotyckiego rocka o także elementy muzyki elektronicznej.

Walker był jednym z najbardziej charyzmatycznych muzyków zespołu. Jego grę na gitarę chwalił Jimmy Page, gitarzysta zespołu Led Zepplin. Także inny znajomy po fachu Kavin Shields z My Błoody Valentine podziwiał Walkera za to, co wyprawia na gitarze.

W 2018 roku kapela świętowała 40-lecie powstania podczas trasy koncertowej „Laugh at Your Peril”. Wówczas pojawili się także w warszawskiej stodole.

W 2022 roku zespół Killing Joke miał ponownie zagrać koncert w Polsce, jednak odwołali imprezę ze względu na „problemy logistyczne”.

Nie żyje gitarzysta legendarnego zespołu

Kevin Walker zmarł 26 listopada, a o jego śmierci poinformował jego kolega z zespołu Jaz Coleman, który opublikował oświadczenie w social mediach, z któego wynika, że 64-letni muzyk zmarł w wyniku udaru mózgu:

Dostałem dzisiaj telefon z informacją, że Kevin 'Geordie' Walker zmarł kilka godzin temu. Przebywał w Pradze w Czechach, gdzie dwa dni wcześniej doświadczył rozległego udaru mózgu

Muzyk bardzo ciepło wspominał swojego kolegę z zespołu:

Nie pamiętam, żeby jakakolwiek chwila z nim spędzona była niezręczna lub nudna. Miał reputację szorstkiego gościa i często trzymał ludzi na dystans. Robił to, bo nie chciał marnować czasu na ludzi, których nie lubił. W kwestiach sympatii kierował się wyłącznie instynktem

Wiadomość o śmierci gitarzysty potwierdził także zespół:

Kevin zmarł po udarze, był otoczony najbliższymi. Jesteśmy zdruzgotani tą informacją. Spoczywaj w pokoju bracie

Udostępnij: