W swoim wyznaniu były już ksiądz Marcin Adamiec wyznaje prawdę o duchownych, na temat ich romansów. Jakie informacje przekazuje? Jakie były przyczyny jego odejścia ze służby kapłańskiej?
W swojej wypowiedzi Marcin Adamiec mówi:
„Przez pół roku byłem jednocześnie księdzem i partnerem kobiety, w której się zakochałem”
Dodaje również:
„Gdy pojawia się zakochanie, czujesz, że żyjesz”
Decyzja o porzuceniu sutanny
Z relacji byłego już księdza wynika, że w swojej posłudze kapłańskiej był sześć lat. Stwierdził, że w trakcie nauki w seminarium wszystko przebiegało dobrze, rozczarowanie przyszło, kiedy trzeba było iść na posługę na parafię. Wtedy pojawiły się prawdziwe problemy i trudności.
Na kanale „7 metrów pod ziemią” w rozmowie z Rafałem Gęburą wyznał, że osoby w których zakochują się księża, to te które potrafią pokazać im, jak wygląda prawdziwe życie.
ZOBACZ TAKŻE: Nagrody Grammy 2024! Znamy listę zwycięzców!
Były duchowny nie ukrywa, że przeżył już kilka takich stanów zakochania. Jak stwierdził:
„Gdy pojawiało się zakochanie, czułeś, że żyjesz”
Marcin Adamiec o kobietach księży
Były ksiądz zapytany kim są kobiety, w których zakochują się księża, mówi o tym, że bardzo często są to studentki teologii. Już wtedy podczas bycia w seminarium dochodzi do takich spotkań.
Jak sam twierdzi, nigdy sam, w tym czasie nie umawiał się na takie spotkania, ale tylko do pewnego momentu.
„Gdy zakochałem się po raz trzeci, już po terapii, powiedziałem "pójdę w to, bo nie widzę już dla siebie nadziei". Nie widzę możliwości, aby dalej w tym systemie funkcjonować. Stwierdziłem, że modlitwa mi nie pomaga, proboszcz i biskup też nie pomaga, to umówię się na randkę. No i podziało”
Jak wynika z jego relacji księża w dużej liczbie, żyją z kobietami nie podejmując decyzji o porzuceniu sutanny i zmianie życia.
„Część z nich mieszka w konkubinatach, czyli na stałe żyje z kucharką czy gospodynią. W mojej diecezji było dwóch albo trzech takich księży”
Mówi dalej:
„Nie wiem, ile księży miało romanse jako wikarzy. Ja miałem jeden. Przez pół roku spotykałem się z kobietą. Trzy pierwsze miesiące kręciłem się w kółko, zakochałem się bardzo mocno, będąc z nią, czułem się szczęśliwy, a na plebanii był dramat”
Podjął decyzję o zmianie życia. Jak przyznaje zaczął szukać mieszkania i pracy.
Były ksiądz o współczesnym Kościele
W swojej wypowiedzi odnosi się do pedofili w Kościele. Nie zgadza się z tym, że sprawy te są tuszowane. Jego zdaniem powinny powstać niezależne komisje do badania tego typu sytuacji.
„To, że zamknięto archiwa i nie ma niezależnych komisji, które przebadałyby sprawę pedofili”
Stwierdza dalej:
„Na całym Zachodzie, w Niemczech, Hiszpanii, Portugalii, Szwajcarii i Austrii, powołano niezależne komisje, które badały analizę tych przestępstw. W Polsce nie ma tego tematu, każda diecezja zamknęła archiwa. I nie ma rozliczenia, nie ma liczby ofiar, nie wiadomo, ilu księży molestowało w Polsce dzieci. Nie mówiąc o tym, skąd ten problem się wziął”
Z jego relacji wynika, że szacuje s ię w Niemczech, że po wojnie aż 4% niemieckich księży molestowało dzieci. Jeżeli chodzi o dane z Polski, nikt nic nie wie, nikt nie poodaje żadnych informacji.