Nie żyje znany polski reżyser. Juror “Tańca z gwiazdami” w żałobie…

Zmarł Sławomir Krawczyński, polski reżyser teatralny. Artysta odszedł w wieku 59 lat. Swój ogromny żal i smutek wyraził jeden z jurorów “Tańca z Gwiazdami”, który zamieścił poruszający wpis w sieci.

Kim był Sławomir Krawczyński? 

W 2001 roku Sławomir Krawczyński, Anna Godowska i Dominik Strycharski założyli Teatr Bretoncaffe. Reżyser działał w nim jako kierownik artystyczny. Mógł pochwalić się licznymi osiągnięciami. Inscenizacja sztuki pt. "Lustro. Byliśmy tam któregoś dnia, lecz zdążyliśmy zapomnieć", którą reżyserował, zdobyła jedną z głównych nagród podczas VIII Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej. Krawczyński otrzymał także czterokrotnie stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jego spektakle przeznaczone dla dzieci zdobyły Atest Wysokiej Jakości Artystycznej Międzynarodowej Federacji ASSITEJ. W 2022 roku reżyser wygrał także główną nagrodę podczas XXVI Festiwalu Szekspirowskiego w Gdańsku za spektakl "How Beauteous Mankind Is!". Sławomir Krawczyński i Anna Godowska, z którą założył Teatr Bretoncaffe, byli rezydentami w Centre National de la Fanse w Paryżu oraz centrum Maison Folie w Mons.

Nie żyje znany reżyser

Media obiegła bardzo przykra informacja. Zmarł Sławomir Krawczyński, znany reżyser teatralny i współzałożyciel Teatru Bretoncaffe. Miał 59 lat.

Sławomir Krawczyński, reżyser teatralny, dramaturg, scenarzysta i autor filmów krótkometrażowych; współzałożyciel Stowarzyszenia Scena 96 i jego wieloletni prezes zmarł 12 kwietnia w wieku 59 lat – poinformował PAP prezes Stowarzyszenia Scena 96, Dariusz Jarosiński. Przyczyna śmierci reżysera nie została upubliczniona. 

W związku ze śmiercią reżysera, Tomasz Wygoda, juror “Tańca z Gwiazdami”, a prywatnie przyjaciel zmarłego Krawczyńskiego,  wyraził swój ogromny żal i smutek. Na swoim Instagramie Wygoda zamieścił poruszający wpis: 

Sławek przynosił nam informacje ze Światów, w których nie byliśmy. Że Światów potrzebnych do marzeń. Towarzyszył spokojem góry, otaczał potęgą ziemi, dawał odpowiedź świdrującym okiem refleksji jeszcze przed rozpoczęciem rozmowy, a kiedy już zaczął mówić, odkrywał drogi, prowadził, uczył przepłynąć, pokazując jak wiele jest w naszym oceanie życia wysp, latarni morskich, mielizn i głębin, syren, zwierząt morskich jeszcze mało widzianych, i statków widm, Odyseuszòw szukających powrotu i Penelop woecznie czekających, którymi jesteśmy. Uczył przeżywać świadomie sny i ten najważniejszy dotyczący naszego życia. Z nim odkrywaliśmy, że ciało może śnić i robić to najpełniej w swym niepojęciu. Uzdrawiający Wielki Szaman, Zaratustra, Indianin, który wszystko co miał najlepszego rozdawał innym na bieżąco, nie bojąc się tego rozdania. A kto Go poznał, ten wie, że karty w rozdaniu stawiał najmądrzej. Niech zwierzęta, z Twoich kart Cię strzegą. Bez lęku. Morze łez. Nic i Wszystko 🌑 Sławku 🖤🖤🖤Aniu💔

Udostępnij: