Nie żyje „najstarsza matka w Polsce”. Urodziła w wieku 60 lat

Media obiegła smutna wiadomość o śmierci Barbary Sienkiewicz, znanej jako „najstarsza matka w Polsce”. Miała 69 lat i osierociła dwójkę swoich dzieci. Wiadomo już, co stanie się z rodzeństwem po jej śmierci!

Nie żyje „najstarsza matka w Polsce”!

Jak podał Super Express, Barbara Sienkiewicz, najstarsza matka w Polsce, która urodziła bliźniaki w wieku 60 lat, zmarła 7 czerwca.

Według informacji od jej bliskiej sąsiadki, Sienkiewicz była chora i niedawno opuściła szpital, lecz nadal zmagała się z problemami zdrowotnymi. Policja oficjalnie potwierdziła jej śmierć.

Zdjęcie Nie żyje „najstarsza matka w Polsce”. Urodziła w wieku 60 lat #1

Chwilę przed godz. 3. w nocy, policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące podejrzenia zgonu kobiety. Zastali na miejsc ratowników, oni potwierdzili zgon 69-letniej kobiety. Na miejscu w mieszkaniu obecny był znajomy tej pani. Zgon nie ma charakteru kryminalnego – przekazała w rozmowie z Super Expressem podkom. Ewa Kołdys, oficer prasowa Komendanta Rejonowego Policji Warszawa II.

ZOBACZ TAKŻE: Czy księżna Kate wróci do życia publicznego? „Sytuacja medycznie bardzo poważna”

Barbara Sienkiewicz urodziła bliźniaki w wieku 60 lat!

Barbara Sienkiewicz zdobyła popularność dzięki rolom w serialach takich jak: “Klan”, “M jak miłość” czy “Na dobre i na złe”. Jednak największą rozpoznawalność zdobyła w 2015 roku, kiedy to w wieku 60 lat urodziła bliźniaki, Annę i Piotra, które wychowywała samotnie. Wówczas nie obyło się bez kontrowersji, a dużo osób zarzucało jej, że tak późno zdecydowała się na macierzyństwo. Wielokrotnie odpowiadała, że decyzja o późnym macierzyństwie była dla niej naturalna i świadoma.

“Chęć bycia mamą nieraz jest tak silna, że pokonuje wszystkie bariery” – mówiła.

Bliźniaki są obecnie w wieku 10 lat. Co stanie się zatem po śmierci ich matki?

Dzieci zostały umieszczone w placówce!

Wiemy, że po niespodziewanej śmierci matki, bliźniaki zostały umieszczone w placówce interwencyjno-wychowawczej:

Funkcjonariusze zastali na miejscu dwójkę 10-letnich dzieci. Ze względu na to, że nikt z rodziny nie mógł się nimi zaopiekować, trafiły do placówki interwencyjno-wychowawczej. O ich dalszym losie zdecyduje sąd rodzinny - powiedziała podkom. Ewa Kołdys w rozmowie z portalem Pudelek.

Barbara Sienkiewicz w swoich wywiadach wielokrotnie podkreślała, że zabezpieczyła przyszłość swoich dzieci na wypadek swojej śmierci. Na razie jednak nie wiadomo, kto ostatecznie się nimi zaopiekuje.

Udostępnij: