Tragedia po koncercie Metalliki. Zmarł Andrzej Dyjas

Nie żyje Andrzej Dyjas, nagłośnieniowiec, który pracował przy koncercie Metalliki, który odbył się 5 lipca. Kilka godzin później już nie żył…

Kim był Andrzej Dyjas?

Andrzej Dyjas to znana postać w branży muzycznej. Pracował jako specjalista od nagłośnienia i współpracował z wieloma polskimi artystami. między innymi z jedną z najpopularniejszych polskich piosenkarek, sanah. W najbliższym czasie, czyli 26 lipca miał pracować przy festiwalu Warsaw Rocks, gdzie pojawią się takie znane zespoły jak Dżem, Europe, czy Scorpions. 

5 lipca na Stadionie Narodowym w Warszawie miał koncert legendarnego zespołu Metallica. Andrzej Dyjas był jedną z osobą odpowiedzialnych za nagłośnienie podczas wydarzenia. Niedługo po koncercie rockowej kapeli, polska branża muzyczna pogrążyła się w żałobie. 

Tragiczne wieści po koncercie Metalliki

Andrzej Dyjas zmarł w nocy z 5 na 6 lipca, niedługo po koncercie Metalliki, podczas którego mężczyzna pracował jako nagłośnieniowiec. Firma nagłośnieniowa Fotis Sound, z którą Dyjas współpracował przekazała tragiczne wieści: . 

Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego przyjaciela, Andrzeja Dyjasa. Był wspaniałym człowiekiem, którego będziemy długo wspominać. Łączymy się z rodziną i bliskimi w bólu i żalu po stracie tak wyjątkowej osoby. W naszych sercach pozostanie na zawsze! poinformowała firma nagłośnieniowa Fotis Sound. 

"

" width="500" 

Również na profilu Concert Backstage pojawił się wpis pożegnalny, w którym firma wyraziła swój ogromny smutek: 

Dziś w nocy odszedł z backstage’a Andrzej Dyjas. Budował tę branżę. Był z nami zawsze. Zdążył jeszcze odpalić prąd Metallice na Narodowym… Andrzejku R.I.P. czytamy na Facebooku Concert Backstage.

"

"

ZOBAZ TAKŻE: Nie żyje kolejny aktor ze „Świata według Kiepskich”!

Przyczyna śmierci nagłośnieniowca nie została podane do opinii publicznej. Wiadomo natomiast, że zmarł on nagle, gdyż jeszcze w piątek aktywnie pracował przy organizacji koncertu zespołu Metallica. Tym bardziej jego odejście spotkało się z ogromnym zaskoczeniem.  

Śmierć Andrzeja Dyjasa to ogromna strata dla branży muzycznej. Mężczyzna był ogromną inspiracją i mentorem dla wielu młodych techników. 

Rodzinie i przyjaciołom składamy najszczersze wyrazy współczucia. 

Udostępnij: