Jego głos znali wszyscy! Nie żyje Wojciech Paszkowski

W piątek, 23 sierpnia, w wieku 64 lat zmarł Wojciech Paszkowski – wybitny aktor teatralny i dubbingowy, którego głos znali wszyscy Polacy!

Nie żyje Wojciech Paszkowski!

Media obiegła smutna informacja o śmierci wybitnego aktora teatralnego i dubbingowego. Wiadomość o odejściu Wojciecha Paszkowskiego przekazały portal FilmPolski.pl oraz Autorska Szkoła Musicalowa Macieja Pawłowskiego, której był współpracownikiem.

Z bólem serca zawiadamiamy, że zmarł Wojciech Paszkowski aktor teatralny, filmowy i dubbingowy, a także pedagog ASM. Publiczności musicalowej znany z wielu ról w Teatrze Muzyczny ROMA, oraz w Teatrze Studio Buffo.

Jego głos znali wszyscy Polacy!

Znany zarówno z filmów animowanych, jak i gier komputerowych, aktor pozostawił po sobie bogaty dorobek artystyczny. Jego głos można usłyszeć m.in. w takich produkcjach jak "Iniemamocni 2", "Kraina lodu", "Gwiezdne wojny" czy "Zakochany kundel". W branży gier video brał udział w realizacji popularnych tytułów jak "Diablo", "Days Gone" oraz "Spider-Man".

Zdjęcie Jego głos znali wszyscy! Nie żyje Wojciech Paszkowski #1

Kim był Wojciech Paszkowski?

Wojciech Paszkowski to jeden z najbardziej znanych polskich aktorów dubbingowych, który swoją pracą zdobył uznanie widzów na przestrzeni wielu lat. Urodził się 28 lutego 1960 roku w Warszawie. W 1985 roku ukończył Wydział Aktorski Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. A. Zelwerowicza w Warszawie, a swój dyplom obronił rok później. Jego kariera rozpoczęła się na deskach Teatru Ateneum, gdzie zadebiutował w przedstawieniu „Złe zachowanie” w reżyserii Andrzeja Strzeleckiego.

Długotrwała kariera teatralna i dubbingowa

Paszkowski przez lata związany był z warszawskimi teatrami, m.in. Estradą Stołeczną oraz Teatrem Rampa. Współpracował również z innymi scenami, takimi jak Teatr Muzyczny „Roma” czy Studio Buffo. Jednak to właśnie dubbing przyniósł mu największą rozpoznawalność. Jego głos ożywił takie postacie jak Maurice z „Madagaskaru”, pan Ping z „Kung Fu Pandy” czy Julius Cezar z „Asteriksa i Obeliksa: Misji Kleopatra”. W pamięci fanów pozostaną także jego kreacje w roli Dr. Heinza Dundersztyca z „Fineasza i Ferba” oraz Mike’a Wazowskiego z „Potworów i Spółki”.

Trudne ostatnie lata

W 2018 roku Paszkowski przeszedł udar mózgu, który znacząco wpłynął na jego zdrowie oraz dalszą karierę. Choć ograniczył działalność zawodową, jego dorobek artystyczny wciąż pozostaje istotnym elementem polskiego dubbingu. Rok wcześniej, w 2017 roku, zmarła jego żona Agnieszka Paszkowska, również aktorka. Została pochowana na cmentarzu w Skolimowie pod Warszawą.

Śmierć Wojciecha Paszkowskiego oznacza ogromną stratę dla polskiego świata filmu, teatru oraz dubbingu. Jego głos na zawsze pozostanie w pamięci widzów i fanów.

 

Udostępnij: