Paulina Sykut-Jeżyna mówi o swojej chorobie: "Ból nauczył mnie pokory"

Paulina Sykut-Jeżyna niedawno wyznała, że od dzieciństwa zmaga się z chorobą, która potrafi uprzykrzyć normalne funkcjonowanie. Jej post otworzył dyskusję na temat tej często bagatelizowanej, a niezwykle uciążliwej choroby.

Paulina Sykut-Jeżyna to uwielbiana polska prezenterka i pogodynka, która od lat związana jest z telewizją Polsat. Jej kariera medialna rozpoczęła się od prognozy pogody, gdzie szybko zyskała popularność i sympatię widzów. Dzięki swojemu naturalnemu urokowi i profesjonalizmowi, Paulina stała się jedną z twarzy Polsatu, prowadząc wiele programów rozrywkowych i imprez okolicznościowych. Od niedawna widzowie ponownie mogą zobaczyć ją w roli prowadzącej show „Taniec z Gwiazdami”. 
Poza karierą telewizyjną, Paulina jest także szczęśliwą żoną i mamą. Wraz z mężem, Piotrem Jeżyną, tworzą udane małżeństwo, a ich córeczka Róża jest dla nich prawdziwym oczkiem w głowie. Paulina wielokrotnie podkreśla, jak ważna jest dla niej rodzina i jak stara się godzić życie zawodowe z prywatnym.

Prezenetrka aktywnie prowadzi również swój profil w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się fragmentami swojego życia zawodowego i prywatnego. Na jej Instagramie można zobaczyć zdjęcia z pracy na planie, ale także z rodzinnych wakacji, czy codziennych chwil spędzonych z najbliższymi. Jest inspiracją dla wielu kobiet, które podziwiają jej umiejętność łączenia kariery z rolą mamy i żony.

Paulina Sykut-Jeżyna mówi o swojej chorobie

Właśnie za pośrednictwem Instagrama Paulina wyznała niedawno, że od lat zmaga się z migreną, która bywa dla niej wyjątkowo uciążliwa. W szczerym wpisie opisała, jak długo walczy z tą przewlekłą chorobą, jaką jest migrena. Jak przyznała, pierwszy raz miała atak migrey w szkole podstawowej i mimo iż choroba jest dokuczliwa, nauczyła się z nią żyć.

Jestem migreniczką. Pierwszy atak bólu głowy miałam w pierwszej klasie podstawówki. Ból nauczył mnie pokory i szacunku do zdrowia. Z czasem zaczęłam lepiej rozumieć swój organizm i czytać wszystkie sygnały, które wysyła. Migrena to mój hamulec i choć nauczyłam się z nią żyć, dzisiaj przez chwilę pomyślałam: jakby to było, gdyby jej nie było - wyznała Paulina Sykut-Jeżyna

Jej wyznanie poruszyło obserwatorów, którzy zasypali ją komentarzami wsparcia i empatii. Jak się okazało, wiele jej fanów również zmaga się z podobnym problemem, co sprawiło, że wpis Pauliny odbił się szerokim echem.

Migrena jest bezlitosna... przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie. To nie jest zwykły ból głowy... kto tego nie miał nie zrozumie.
To masakryczna choroba. Niestety nierozumiana przez społeczeństwo. Zmagam się z nią od ponad 20 lat. Wielu specjalistów odwiedziłam , mnóstwo leków zażyłam , masaży , testów, zabiegów itp. Niestety nie odeszła
Łącze się w bólu

Zdjęcie Paulina Sykut-Jeżyna mówi o swojej chorobie: "Ból nauczył mnie pokory" #1

Zobacz także: Dorota Wellman musiała przejść ablację: "Zwlekałam prawie 2 lata"

 

Udostępnij: