Świat filmu i teatru pogrążył się w głębokiej żałobie po śmierci Gavina Creela, znanego aktora i jednego z najjaśniejszych talentów Broadwayu. Creel odszedł w wieku 48 lat po trudnej walce z rzadką i agresywną chorobą.
Kim był Gavin Creel?
Creel rozpoczął swoją przygodę z musicalami pod koniec XX wieku, błyskawicznie zdobywając serca widzów oraz uwagę branży teatralnej. Jego role w takich produkcjach jak „Na wskroś nowoczesna Millie” oraz „Hair” przyniosły mu pierwsze nominacje do prestiżowej nagrody Tony. To prestiżowe wyróżnienie, będące jednym z najważniejszych w świecie teatru muzycznego, dwukrotnie przyznane Creelowi, potwierdziło jego wyjątkowy talent i sceniczny urok.
Punktem kulminacyjnym kariery Gavina Creela okazała się rola Corneliusa Hackla w musicalu „Hello, Dolly!” z 2017 roku. To właśnie ta kreacja przyniosła mu upragnioną nagrodę Tony, stanowiąc ukoronowanie jego wieloletniej pracy i artystycznych wysiłków. Występ w „Hello, Dolly!” nie tylko zdobył uznanie krytyków, ale także głęboką sympatię widzów, czyniąc Creela jednym z czołowych artystów w historii Broadwayu.
Mimo że Broadway był jego domem, Gavin Creel nie ograniczał swojego talentu wyłącznie do sceny teatralnej. Z sukcesami występował również w telewizji, szczególnie zyskując uznanie dzięki roli w serialu „American Horror Stories”, gdzie wcielił się w postać Troya. Występ ten pozwolił mu zdobyć nowych fanów, którzy wcześniej mogli znać go jedynie ze scenicznych produkcji musicalowych.
Nie żyje słynny aktor musicalowy
W lipcu 2024 roku u Gavina Creela zdiagnozowano rzadką i niezwykle agresywną formę nowotworu – mięsaka osłonek nerwów obwodowych. Mimo podjęcia walki z chorobą i niezłomnej determinacji, jej postęp okazał się nie do zatrzymania. O śmierci artysty poinformował jego partner, Alex Temple Ward, co wywołało ogromny smutek nie tylko wśród bliskich, ale także w całej społeczności artystycznej.
Wspomnienia i kondolencje
Tom Viola, dyrektor wykonawczy Broadway Cares, wyraził głęboki żal po stracie Creela, podkreślając jego wyjątkowe oddanie sztuce i pozytywną energię, którą zarażał innych.
„Dzisiaj straciliśmy nie tylko wyjątkowego artystę, ale również człowieka o ogromnym sercu, który inspirował i motywował innych swoją pozytywną energią” – napisał Viola w swoim oświadczeniu.
Śmierć Gavina Creela pozostawiła ogromną pustkę na scenach Broadwayu i w sercach jego fanów na całym świecie. Jego talent, pasja i oddanie dla sztuki będą na zawsze inspirować przyszłe pokolenia artystów.