Nie żyje Maciej Łukaszczuk, jeden z najwybitniejszych polskich wiolonczelistów. Informację o śmierci muzyka potwierdziła jego rodzina oraz znajomi.
Kim był Maciej Łukaszczuk?
Maciej Łukaszczuk był cenionym członkiem takich zespołów jak Musicae Antiquae Collegium Varsoviense oraz Capella Regia Polona. Studiował na prestiżowych uczelniach muzycznych, m.in. w klasie wiolonczeli Andrzeja Orkisza oraz Międzywydziałowym Studium Muzyki Dawnej Akademii Muzycznej im. F. Chopina w Warszawie. Uzupełniał swoje wykształcenie w zakresie wiolonczeli barokowej w Akademii Muzycznej w Krakowie pod kierunkiem Teresy Kamińskiej. Jego pasją była muzyka francuska XVIII wieku, której poświęcił swoją pracę doktorską.
Łukaszczuk był znany z wyjątkowej wszechstronności – wykonywał muzykę klasyczną, współczesną, filmową, a nawet metalową. Był także cenionym wykładowcą Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina, gdzie od 2012 roku prowadził zajęcia w Zakładzie Muzyki Dawnej.
W trakcie swojej kariery Maciej Łukaszczuk miał okazję współpracować z wieloma znakomitymi artystami i zespołami, takimi jak Leszek Możdżer, Arte dei Suonatori, Holland Baroque, Les Ambassadeurs oraz Wrocławska Orkiestra Barokowa. Brał także udział w programach telewizyjnych, występując m.in. z Justyną Steczkowską czy Klementyną Umer. Jego talent i zaangażowanie zyskały uznanie w Polsce i za granicą.
ZOBACZ TAKŻE: Świat muzyki w żałobie! Odeszła prawdziwa legenda
Na profilu Warszawskiej Opery Kameralnej, z którą był związany, podkreślono, że Maciej Łukaszczuk pozostawił po sobie „dorobek zapisany nutami, frazami, tym wszystkim, co pozostawia nam po sobie”. Jego śmierć jest ogromną stratą dla świata muzyki i wszystkich, którzy mieli przyjemność współpracować z nim lub słuchać jego gry.
Nie żyje polski wybitny muzyk
Maciej Łukaszczuk odszedł 4 listopada 2024 roku. Informację o jego śmierci potwierdziła rodzina oraz znajomi, w tym Alicja Węgorzewska-Whiskerd z Warszawskiej Opery Kameralnej. Brat artysty wspomniał w mediach społecznościowych, że Łukaszczuk „odszedł na własnych warunkach” po długiej walce z trudnościami życiowymi. Choć nie ujawniono szczegółów dotyczących przyczyny jego śmierci, wiadomość ta poruszyła środowisko artystyczne, które jednogłośnie podkreśla jego wyjątkowy talent i wkład w kulturę muzyczną.
Na profilu Warszawskiej Opery Kameralnej, z którą był związany, podkreślono, że Maciej Łukaszczuk pozostawił po sobie „dorobek zapisany nutami, frazami, tym wszystkim, co pozostawia nam po sobie”. Jego śmierć jest ogromną stratą dla świata muzyki i wszystkich, którzy mieli przyjemność współpracować z nim lub słuchać jego gry.
“Z wielkim smutkiem przyjęliśmy informację o śmierci wybitnego instrumentalisty, wieloletniego pracownika Warszawskiej Opery Kameralnej, filaru Zespołu Instrumentów Dawnych Musicae Antiquae Collegium Varsoviense, Macieja Łukaszuka.” - brzmi post.
Rodzinie i przyjaciołom zmarłego muzyka składamy wyrazy współczucia.
Źródło zdjęć: Canva/ Facebook Opery Warszawskiej