Maciej Pela był gościem programu Dzień dobry TVN, gdzie w poruszającym wywiadzie opowiedział o rozstaniu ze swoją żoną, Agnieszką Kaczorowską.
Na początku października media zelektryzowała wiadomość o rozstaniu Agnieszki Kaczorowskiej i jej męża Macieja Peli. Dla wielu było to ogromne zaskoczenie, gdyż nic nie zapowiadało takiego obrotu wydarzeń. Od razu pojawiło się wiele spekulacji na temat przyczyny rozpadu związku. Mówiono o osobach trzecich i sugerowano, że zdrady dopuścił się mąż Agnieszki.
W związku z , jak się okazało, nieprawdziwymi informacjami w mediach, głos w sprawie jako pierwszy zdecydował się zabrać Pela, który zamieścił na swoim Instagramie obszerny post, w którym zaznaczył, że nie porzucił swojej rodziny.
Kilka dni później, Agnieszka Kaczorowska wystąpiła w programie u Kuby Wojewódzkiego, gdzie opowiedziała o rozstaniu z mężem.
ZOBACZ TAKŻE: Maciej Pela skomentował wywiad Kaczorowskiej u Wojewódzkiego
Maciej Pela w "Dzień dobry TVN" o rozstaniu
Mężczyzna także dostał prawo do publicznej wypowiedzi i udzielił wywiadu Aleksandrze Rogowskiej-Lichnerowicz w "Dzień Dobry TVN". Tancerz nie krył emocji, jakie towarzyszą mu w nowym etapie życia. Zarzuty, że „robi z siebie ofiarę”, nie pozostawiły go obojętnym. W obliczu rozpadu rodziny, okazywanie uczuć jest dla niego naturalną częścią procesu przetrwania trudnych chwil.
„Nie jestem w stanie udawać, że nic się nie stało”
W wywiadzie Maciej Pela otworzył się na temat zarzutów dotyczących jego emocji po rozstaniu. Zdecydowanie sprzeciwił się opiniom, że szczere okazywanie uczuć to oznaka słabości lub kreowania się na ofiarę.
Czy musimy być cały czas z przyklejonym uśmiechem, kiedy sypie się całe życie? - pytał retorycznie.
Przyznał, że choć popełniał błędy w małżeństwie, jego głównym „zarzutem” mogła być nadmierna dostępność i bezwarunkowe wsparcie dla żony. Tancerz poświęcił własne ambicje, aby Kaczorowska mogła rozwijać karierę. Przejął większość domowych obowiązków, czym spotkał się z krytyką, jakoby był niemęski.
Byłem zbyt dostępny, dużo zrobiłem dla rozwoju jej kariery i dla zbudowanie jej wizerunku dobrej matki i żony - opowiadał
“Nie byłem przygotowany na to rozstanie. Mówiła, że tęskni, że chce zatopić się w moich ramionach, a dwa dni później dowiaduje się. że to koniec.”
Tęsknota za dziećmi – najtrudniejszy aspekt nowej rzeczywistości
Największym wyzwaniem w nowej rzeczywistości Peli jest rozłąka z córkami. Podczas rozmowy z Rogowską-Lichnerowicz zdradził, jak ogromnie tęskni za Emilią i Gabrielą.
To jest najtrudniejszy temat. Jej decyzja pozbawiła mnie możliwości bycia z dziewczynkami na sto procent – mówił ze wzruszeniem.
Mimo żalu do byłej partnerki, zdaje sobie sprawę z ważnej roli, jaką Agnieszka odgrywa w życiu ich dzieci.
Maciej Pela, choć wciąż odbudowuje swoje życie po rozstaniu, nie zamierza tkwić w miejscu. Z pełnym zaangażowaniem planuje powrócić do tańca, który jest jego największą pasją. Chce skupić się na nauczaniu i pomocy innym tancerzom, co ma stanowić dla niego sposób na nowy początek.
Źródło zdjęcia: Instagram Maćka Peli