Tomasz Jakubiak, znany kucharz i gwiazda programu MasterChef, od kilku miesięcy zmaga się z rzadkim nowotworem. Choroba i intensywne leczenie zmieniły jego życie, co pokazał w reportażu dla Dzień Dobry TVN. Kucharz otwarcie mówi o trudnych chwilach, wyznał "każdej kolejnej chemii coraz bardziej się boję…”
- Tomasz Jakubiak otwarcie o swojej chorobie
- Rodzina jako największe wsparcie
- Tomasz Jakubiak o trudach choroby: "Każdej kolejnej chemii coraz bardziej się boję"
- Walka z nowotworem i codzienność
- Pozytywne nastawienie jako klucz
Tomasz Jakubiak otwarcie o swojej chorobie
Nowotwór został zdiagnozowany u Tomasza Jakubiaka w marcu 2023 roku. Jak wyjaśnił w rozmowie z dziennikarzami, diagnoza zmusiła go do podjęcia trudnych decyzji. Ze względu na swoje osłabienie i spadek odporności po rozpoczęciu chemioterapii musiał opuścić dom rodzinny. Powodem była choroba jego synka, który po rozpoczęciu przedszkola często przynosił infekcje.
Najgorsze było to, że mój syn zaczął chorować właśnie wtedy, gdy zaczęła się moja chemioterapia. Musiałem wyprowadzić się z domu, żeby chronić siebie przed infekcjami- opowiadał Jakubiak.
Rodzina jako największe wsparcie
Pomimo trudności Tomasz Jakubiak nie wyobraża sobie przechodzenia przez ten proces bez wsparcia swojej żony, Anastazji. To ona towarzyszy mu w codziennej walce i wspiera go zarówno psychicznie, jak i fizycznie.
Bywały dni, które były lepsze, ale dzisiaj jest wyjątkowo ciężko. Jadę z nim na kolejną chemioterapię, to już ósmy cykl. Widzę, jak cierpi, zwłaszcza czwartego dnia po podaniu leków – to najtrudniejszy moment – mówiła Anastazja.
Tomasz Jakubiak o trudach choroby: "Każdej kolejnej chemii coraz bardziej się boję"
Tomasz Jakubiak nie ukrywa, że każda kolejna chemioterapia budzi w nim coraz większy strach. Pomimo to stara się zachować optymizm, czerpiąc siłę z otoczenia i wsparcia innych pacjentów.
Pierwsze dni były najgorsze – czułem wstyd i bunt, że muszę przechodzić przez chemioterapię. Ale z czasem zacząłem patrzeć na ludzi wokół mnie. Zobaczyłem, że są uśmiechnięci, pełni nadziei, co bardzo mi pomogło – podkreślił Jakubiak.
Kucharz opowiadał również o swoim szpitalnym doświadczeniu jako o "poczekalni do życia". Dzięki pozytywnemu nastawieniu i obecności innych pacjentów zmienił swoje podejście do choroby.
ZOBACZ TAKŻE: MGW ostrzega przed groźnym zjawiskiem!
Walka z nowotworem i codzienność
Mimo trudnych chwil Tomasz Jakubiak stara się dzielić swoją codziennością z fanami i regularnie aktualizuje informacje o swoim stanie zdrowia w mediach społecznościowych. Prowadzi także zbiórkę na leczenie, która spotkała się z dużym odzewem.
To już moja ósma chemia. Z jednej strony radzę sobie lepiej, ale z drugiej coraz bardziej się boję. Wiem, co mnie czeka – osłabienie, wymioty, całkowity brak energii – mówił kucharz w wywiadzie dla TVN.
Pozytywne nastawienie jako klucz
Mimo wielu trudności Tomasz Jakubiak podkreśla, że humor i optymizm pomagają mu przetrwać. Szczególnie ważne są dla niego wiadomości pełne wsparcia od fanów oraz dobre słowa od współpacjentów i personelu medycznego.
Każdy uśmiech w szpitalu ma ogromne znaczenie. To miejsce, gdzie można odnaleźć nadzieję i pozytywną energię, mimo wszystkich trudności – dodał Jakubiak.
Źródło zdjęcia: Instagram Tomasza Jakubiaka, @tomasz_jakubiak