„Pokolenie płatków śniegu” – jak rodzice mogą skrzywdzić swoje dzieci?

„Pokolenie płatków śniegu” to termin, który w ostatnich latach zyskał popularność w odniesieniu do młodszych pokoleń, szczególnie pokolenia Z. Co cechuje tę grupę?

Mówi się o nich, że są nadwrażliwi, oczekują specjalnego traktowania i mają trudności w radzeniu sobie z trudnościami życia. Choć część z tych cech może wynikać z naturalnych zmian społecznych, coraz częściej wskazuje się na rolę rodziców, którzy wychowując swoje dzieci, mogą nieświadomie przyczyniać się do ich emocjonalnej nietrwałości.

Skąd pochodzi termin „pokolenie płatków śniegu”?

Termin „pokolenie płatków śniegu” pochodzi z książki Chucka Palahniuka „Fight Club”.

ZOBACZ TAKŻE: Takie zmiany czekają uczniów w 2026 roku! Nowe zasady organizacji ferii zimowych

W filmowej adaptacji tej powieści, w której główne role zagrali Edward Norton i Brad Pitt, jeden z bohaterów wypowiada słowa, które stały się symbolem tego zjawiska.

Nie jesteście pięknymi i niepowtarzalnymi płatkami śniegu. Jesteście taką samą gnijącą materią organiczną, jak wszyscy inni i my wszyscy jesteśmy częścią tej samej kupy kompostu - słyszymy we fragmencie

Czym cechuje się to pokolenie?

Pokolenie płatków śniegu charakteryzuje się silnym poczuciem indywidualizmu i przekonaniem o swojej wyjątkowości, ale jednocześnie jest wyjątkowo wrażliwe i ma trudności z radzeniem sobie z problemami emocjonalnymi i psychicznymi.

Te trudności wynikają w dużej mierze z nadmiernej troski ich rodziców, którzy starali się zapewnić dzieciom jak najlepsze warunki, ale przez zbytnią ochronę, utrudnili im rozwój odporności psychicznej.

W efekcie, młodsze pokolenie jest bardziej podatne na krytykę, słabiej radzi sobie z codziennymi trudnościami i gorzej znosi porażki.

Choć mają wysokie poczucie własnej wartości, są także bardzo emocjonalne i mniej odporne na życiowe niepowodzenia.

Jak nadmierna opieka rodziców utrudnia radzenie sobie z wyzwaniami życia?

Pokolenie płatków śniegu wychowywało się w atmosferze nadmiernej ochrony, której udzielali im rodzice, starający się zapewnić im bezpieczeństwo za wszelką cenę.

Ci rodzice często stawiali potrzeby dzieci ponad swoje własne, a także wyręczali je w wielu codziennych sprawach.

Zdjęcie „Pokolenie płatków śniegu” – jak rodzice mogą skrzywdzić swoje dzieci? #1

W efekcie, dzieci te nie rozwinęły odpowiednich umiejętności do radzenia sobie z krytyką czy trudnymi sytuacjami życiowymi, co sprawia, że mają trudności w mierzeniu się z wyzwaniami, które stawia przed nimi dorosłe życie.

Rodzice małych dzieci - z troski i miłości - starają się wyręczać je we wszystkim: zmieniają im buty, noszą tornistry, wszędzie odwożą. Taka nadopiekuńczość odbiera im poczucie sprawczości. I gdy takie dziecko wkracza w wiek dojrzewania, wciąż ma takie oczekiwania: opiekujcie się mną, dajcie mi to, co chcę mówił Tomasz Bilicki - nauczyciel, terapeuta i koordynator Centrum Interwencji Kryzysowej dla Młodzieży Fundacji Innopolis w Łodzi

Jak można pomóc takim dzieciom?

Dzieci z pokolenia płatków śniegu mogą lepiej radzić sobie z wyzwaniami, jeśli:

  • stawiają czoła trudnościom – stopniowo uczą się rozwiązywać problemy i popełniać błędy, z których wyciągają wnioski

  • mają wyznaczone granice – jasne zasady uczą szacunku do siebie i innych

  • rozwijają umiejętności emocjonalne – uczą się rozpoznawać i zarządzać swoimi emocjami

  • budują poczucie własnej wartości – oparte na rzeczywistych osiągnięciach, a nie nadmiernym chwaleniu

  • są samodzielne – dawanie przestrzeni do podejmowania decyzji buduje niezależność

  • mają wsparcie psychiczne – terapia czy zajęcia mogą pomóc w rozwoju odporności emocjonalnej

Te kroki pomagają dzieciom stać się bardziej odpornymi i pewnymi siebie dorosłymi.

Źródło zdjęć: Canva

Udostępnij: