Tomasz Jakubiak, znany kucharz i juror "MasterChefa", powrócił do Polski po specjalistycznym leczeniu w Izraelu. W najnowszych wiadomościach dotyczących jego zdrowia przekazał, że jego stan się poprawia. "Wyniki są coraz lepsze, co daje mi nadzieję na przyszłość" – powiedział z entuzjazmem.
- Walka z chorobą
- Rodzina i fani jako siła napędowa
- Powrót do aktywności zawodowej
- "Markery nowotworowe spadają"
- Jakubiak: „Nie poddam się…”
Walka z chorobą
Kilka miesięcy temu Jakubiak poinformował swoich fanów o diagnozie – rzadkim nowotworze kości. Jego wyjazd na leczenie był możliwy dzięki internetowej zbiórce, w której wzięli udział liczni darczyńcy. Choć leczenie było trudne i bolesne, kucharz nie traci optymizmu. Regularnie dzieli się swoimi doświadczeniami oraz okazuje wdzięczność za ogromne wsparcie, jakie otrzymuje.
Leczenie w Izraelu obejmowało intensywną chemioterapię oraz nowoczesne metody terapii dostosowane do specyfiki nowotworu, z którym się zmaga. Wsparcie lekarzy oraz nowoczesne technologie medyczne pozwoliły na złagodzenie niektórych skutków ubocznych leczenia, choć Jakubiak przyznał, że momentami było bardzo ciężko.
Rodzina i fani jako siła napędowa
Jakubiak wielokrotnie podkreślał, że jego największą siłą w walce z chorobą jest rodzina.
Bez nich nie dałbym rady, to oni są moim wsparciem na każdym etapie – przyznał.
Po powrocie do kraju stara się prowadzić normalne życie, w miarę możliwości wychodząc na spacery czy spędzając czas z bliskimi. Pomaga mu także energia płynąca od fanów, którzy nieustannie okazują mu swoje wsparcie.
Jego żona i dzieci są dla niego największym motywatorem.
Każdy dzień spędzony z rodziną daje mi siłę do dalszej walki. Moje dzieci dają mi powód, by się nie poddawać – wyznał w jednym z wywiadów.
Powrót do aktywności zawodowej
Po intensywnym leczeniu Tomasz Jakubiak stopniowo wraca do obowiązków zawodowych. W mediach społecznościowych podzielił się informacją, że rozpoczął pracę nad nową książką kucharską. Ma to być publikacja zawierająca zarówno przepisy, jak i osobiste historie związane z jego walką z chorobą.
Pomimo trudności, Jakubiak nadal angażuje się w działalność kulinarną. Planuje również powrót do programów telewizyjnych, jednak zaznacza, że wszystko zależy od jego dalszego stanu zdrowia.
Chciałbym wrócić do kuchni na pełnych obrotach, ale muszę słuchać swojego organizmu – podkreślił.
Dodatkowo, kucharz rozpoczął współpracę z organizacjami charytatywnymi wspierającymi pacjentów onkologicznych. Chce wykorzystać swoje doświadczenie, aby pomagać innym osobom przechodzącym przez podobne trudności.
Jeśli moje doświadczenie może komuś pomóc, to uważam, że warto o tym mówić – zaznaczył.
"Markery nowotworowe spadają"
W jednym z nagrań na Instagramie Jakubiak zdradził, że efekty terapii są widoczne.
Chemia działa. Wciąż mam problemy z poruszaniem się, ale idę do przodu. Markery nowotworowe wyraźnie spadły, a w organizmie zachodzą pozytywne zmiany– powiedział kucharz.
Lekarze również są ostrożnymi optymistami. Wyniki badań sugerują, że terapia przynosi pożądane efekty, choć konieczna będzie dalsza obserwacja oraz ewentualne kontynuowanie leczenia.
Jakubiak: „Nie poddam się…”
Jakubiak podkreśla, że kluczową rolę odgrywa pozytywne myślenie oraz wsparcie bliskich.
Nie poddam się. Mam dla kogo walczyć – mówi z determinacją.
W przyszłości chce również zaangażować się w propagowanie zdrowego stylu życia i profilaktyki nowotworowej.
Choroba zmienia perspektywę na wiele rzeczy. Teraz jeszcze bardziej doceniam zdrowie i chcę zachęcać innych do dbania o siebie– podsumował.
Źródło zdjęcia: Instagram