Tragiczne wieści! Nie żyje legenda kina, laureat 5 Oscarów.

Świat filmu pogrążony jest w żałobie po śmierci Grega Cannoma, jednej z najważniejszych postaci w historii hollywoodzkiej charakteryzacji. Zdobywca aż pięciu Oscarów zmarł w wieku 73 lat. Choć rzadko pojawiał się na pierwszym planie, jego praca wywarła gigantyczny wpływ na wiele kultowych produkcji. Jak poinformował jego wieloletni współpracownik Rick Baker, Cannom od dłuższego czasu zmagał się z ciężką chorobą.

Nie żyje legenda kina, laureat 5 Oscarów. Greg Cannom miał 73 lata


Greg Cannom był twórcą, który przemieniał aktorów w ikony, nadawał postaciom głębię i realizm, który zachwycał widzów na całym świecie. To właśnie on stał za wyjątkową charakteryzacją w takich filmach jak "Titanic", "Vice", "Furia", "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona", "Dracula", czy "Pani Doubtfire". Jego talent mogliśmy także podziwiać w kultowym teledysku Michaela Jacksona do utworu "Thriller".

Zdjęcie Tragiczne wieści! Nie żyje legenda kina, laureat 5 Oscarów. #1

Wiadomość o śmierci Cannoma została przekazana 9 maja przez Ricka Bakera — również legendarnego makijażystę i laureata Oscara. Ich zawodowa relacja sięga lat 70., kiedy to wspólnie zaczynali swoją przygodę z Hollywood. Baker w emocjonalnym wpisie pożegnał przyjaciela słowami:

Właśnie usłyszałem smutną nowinę o śmierci jednego z najlepszych makijażystów. Grega Cannona. Greg zaczynał ze mną w latach 70. [...] Jego prace będą wspominane długo po jego śmierci. Spoczywaj w pokoju, Greg, będzie nam Cię brakować i Twojej pracy.

Jego dziedzictwo przetrwa dekady

Greg Cannom był wielokrotnie nominowany do Oscara, zdobywając tę prestiżową statuetkę aż pięć razy — co jest rzadkością w kategorii charakteryzacji. To pokazuje, jak ogromny wpływ miał na rozwój tej dziedziny filmowej sztuki. Jego prace nie tylko zmieniały wygląd aktorów, ale też budowały emocjonalną głębię bohaterów. Dzięki jego kunsztowi transformacje fizyczne postaci stawały się wiarygodne i zapadały w pamięć widzów na całym świecie.

Jego śmierć to ogromna strata dla całej branży filmowej. Choć nie ma go już wśród nas, to jego dzieła, talent i wkład w historię kina pozostaną nieśmiertelne.

Greg Cannom zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi

Jak podaje Onet, charakteryzator chorował na cukrzycę oraz półpaśca, który doprowadził do uszkodzenia nerwów. W 2023 roku konieczna była amputacja jego nogi.

Od tego momentu jego odporność była znacznie osłabiona. Gdy organizm zaatakowały wirusy, doszło do wstrząsu septycznego. Cannom borykał się również z trudną sytuacją finansową — jego przyjaciele zorganizowali zbiórkę, by pomóc mu w pokryciu kosztów leczenia. Amerykańskie media nie ujawniły oficjalnej przyczyny jego śmierci.

źródło zdjęcia: Canva

Udostępnij: