Wyniki wyborów prezydenckich w Polsce przyciągnęły uwagę całego świata – a jednym z pierwszych, którzy publicznie zareagowali, był sam prezydent Stanów Zjednoczonych, Donald Trump. Jego entuzjastyczny komentarz w mediach społecznościowych był jasnym sygnałem, że polityczne zmiany nad Wisłą mają znaczenie międzynarodowe.
- Nawrocki wygrał wybory
- Trump reaguje na wybory w Polsce
- Prorocze słowa Trumpa: „You will win”
- CPAC Polska – moment przełomowy w kampanii?
- Co oznacza wybór Karola Nawrockiego dla Polski i Europy?
W niedzielę, 1 czerwca, Polska po raz kolejny stanęła przed ważnym wyborem politycznym. Odbyła się druga tura wyborów prezydenckich, w której udział wzięli dwaj kandydaci z najwyższym poparciem uzyskanym dwa tygodnie wcześniej: Rafał Trzaskowski reprezentujący Koalicję Obywatelską oraz Karol Nawrocki, kandydat prawicy wspierany przez środowiska konserwatywne, w tym Prawo i Sprawiedliwość.
To, co miało być wyrównaną walką, przerodziło się w jedną z najbardziej nieprzewidywalnych nocy wyborczych w historii III RP.
Tuż po godzinie 21:00, kiedy telewizje ogłosiły wyniki sondażowe (exit poll), wydawało się, że zwycięstwo odniesie Rafał Trzaskowski. Z pierwszych danych wynikało, że kandydat opozycji uzyskał przewagę rzędu kilkudziesięciu tysięcy głosów. Sztab Trzaskowskiego zareagował entuzjastycznie – pojawiły się nawet pierwsze komentarze o „nowym otwarciu” w polskiej polityce.
Jednak atmosfera świętowania nie trwała długo.
Już około godziny 23:00 pojawiły się wyniki late poll, które całkowicie odmieniły nastroje. Sondaże aktualizowane na podstawie danych z komisji wyborczych zaczęły wskazywać, że to Karol Nawrocki zyskuje przewagę. Wieczór zamienił się w nerwowe oczekiwanie.
Nawrocki wygrał wybory
W poniedziałkowy poranek, Państwowa Komisja Wyborcza opublikowała oficjalne wyniki z 100% obwodów głosowania. Ostateczny rezultat był następujący: Karol Nawrocki – 50,89% głosów, Rafał Trzaskowski – 49,11% głosów.
Różnica była minimalna, ale wystarczająca, by nowym prezydentem Polski został kandydat wspierany przez obóz konserwatywny. Tym samym Nawrocki zastąpi urzędującego od 2015 roku Andrzeja Dudę i zostanie nową głową państwa na kolejne pięć lat.
Trump reaguje na wybory w Polsce
Informacja o zwycięstwie Karola Nawrockiego szybko obiegła świat. Liderzy państw, premierzy i prezydenci innych krajów składali gratulacje.
Jednym, którzy zabrali głos, był były prezydent Stanów Zjednoczonych, Donald Trump, który od dłuższego czasu otwarcie wspierał kandydaturę Nawrockiego. Na swoim koncie społecznościowym Trump zamieścił emocjonalny wpis:
Gratulacje dla Polski, wybraliście ZWYCIĘZCĘ!
W kolejnym poście udostępnił cytat z konserwatywnej stacji Newsmax, który brzmiał:
SOJUSZNIK TRUMPA WYGRAŁ W POLSCE, WYWOŁUJĄC SZOK W CAŁEJ EUROPIE
Ten przekaz miał nie tylko symboliczne znaczenie – był wyraźnym sygnałem, że w oczach amerykańskich konserwatystów wybór Polaków ma strategiczne znaczenie dla kształtu polityki międzynarodowej.
Prorocze słowa Trumpa: „You will win”
Nie była to jednak pierwsza interakcja między Karolem Nawrockim a Donaldem Trumpem. W trakcie kampanii prezydenckiej Nawrocki odbył wizytę w Waszyngtonie, gdzie doszło do ich osobistego spotkania. Jak relacjonował później w wywiadzie dla Telewizji Republika, Trump miał mu wtedy powiedzieć:
You will win
Nawrocki wspominał te słowa jako prywatne wyrazy wsparcia, które „dodały mu siły i utwierdziły w przekonaniu, że jego kandydatura ma sens nie tylko w Polsce, ale i w szerszym, międzynarodowym kontekście”.
CPAC Polska – moment przełomowy w kampanii?
Kilka dni przed drugą turą wyborów, w Jasionce pod Rzeszowem, odbyła się pierwsza polska edycja konferencji CPAC (Conservative Political Action Conference) – prestiżowego wydarzenia środowisk amerykańskiej prawicy.
Wśród gości znaleźli się liczni politycy z USA, w tym Kristi Noem, sekretarz ds. bezpieczeństwa narodowego, która podczas swojego przemówienia nie pozostawiła wątpliwości, kto powinien wygrać:
On musi być następnym prezydentem Polski. Rozumiecie mnie?
To silny lider i sojusznik USA
Udział w tym wydarzeniu z pewnością wzmocnił wizerunek Nawrockiego jako polityka z międzynarodowym poparciem, a jednocześnie ugruntował jego pozycję wśród polskich konserwatystów.
Co oznacza wybór Karola Nawrockiego dla Polski i Europy?
Zwycięstwo Nawrockiego to poważny sygnał polityczny. Oznacza nie tylko kontynuację konserwatywnej linii prezydenckiej, ale również możliwość umocnienia relacji Polski z konserwatywnymi środowiskami w USA.
Dla wielu komentatorów to również symboliczny cios dla europejskiego establishmentu, który do końca liczył na zwycięstwo Trzaskowskiego. Obecnie Polska staje się jeszcze silniejszym graczem w obozie państw stawiających na suwerenność narodową, tradycyjne wartości i współpracę z amerykańską prawicą.
Nadchodzące miesiące pokażą, jaką drogę obierze prezydent Karol Nawrocki. Jedno jest pewne – jego wybór to nie tylko zmiana personalna, ale początek nowego rozdziału politycznego, który już teraz odbija się echem na całym świecie.
Zobacz także: “Przepraszam, że nie zwyciężyliśmy wspólnie" - emocjonalny wpis Rafała Trzaskowskiego po przegranej!
źródło zdjęć: @nawrockipl, @realdonaldtrump