Zginęła bo powiedziała “nie”. Nie żyje 17-letnia influencerka!

Świat internetu pogrążył się w żałobie po dramatycznej śmierci 17-letniej influencerki z Pakistanu, Sany Yousaf, która została zastrzelona we własnym domu w Islamabadzie. Młoda dziewczyna, popularna na TikToku, miała ponad 800 tysięcy obserwatorów, a jeszcze dzień przed tragedią świętowała swoje urodziny, publikując z tej okazji radosne nagrania.

Odrzucony mężczyzna, brutalna zemsta

Z relacji policji wynika, że sprawca, 22-letni mężczyzna, przez wiele godzin krążył w pobliżu domu Sany, usiłując nawiązać z nią kontakt, który był przez nią konsekwentnie odrzucany. Gdy ponownie spotkał się z odmową – zareagował w sposób tragiczny i ostateczny. Policja nazwała to „zbrodnią z zimną krwią”.


Ofiara oskarżana za swoją obecność w sieci

Tragedia Sany Yousaf rozpętała także burzę w mediach społecznościowych. Oprócz współczucia, pojawiły się szokujące komentarze, sugerujące, że influencerka „sama się prosiła”, publikując zdjęcia i nagrania. Tego typu reakcje spotkały się z ostrą krytyką ze strony aktywistów. Nighat Dad, znana obrończyni praw kobiet, wskazała, że zrzucanie winy na ofiarę tylko pogłębia społeczną przemoc wobec kobiet.

Niepokojące statystyki i dramatyczne przypadki

Pakistan od lat zmaga się z ogromną skalą przemocy wobec kobiet, która często ma swoje źródła w odrzuceniu zalotów, sprzeciwie wobec aranżowanych małżeństw czy próbie życia na własnych zasadach.
Przykłady:

  • Noor Mukadam została brutalnie zamordowana przez byłego partnera w 2021 roku, gdy odmówiła małżeństwa.

  • Khadija Siddiqui cudem przeżyła atak nożownika – byłego chłopaka, który zadał jej 23 ciosy. Sprawca początkowo uniknął kary.

System zawodzi kobiety

Wiele kobiet nie zgłasza przemocy, bo boją się represji, wstydu społecznego lub obojętności wymiaru sprawiedliwości. Przestępcy są często bezkarni, a ofiary – osamotnione. To pokazuje, jak pilna jest potrzeba reform.



Udostępnij: