Świat muzyki pogrążył się w żałobie po nagłej śmierci Jakuba Szuby, wszechstronnego artysty i współzałożyciela zespołu Boogie Show. Miał zaledwie 45 lat. Jeszcze kilka dni przed odejściem zapowiadał swój udział w prestiżowym Festiwalu w Opolu, co sprawia, że strata jest tym bardziej bolesna dla lokalnej społeczności Szczecinka.
- Kim był Jakub Szuba? Muzyk o wielu talentach i ogromnym zaangażowaniu
- Muzyczna pasja i nietuzinkowe projekty
- Jeszcze kilka dni temu występował i zapowiadał udział w Festiwalu w Opolu
- Szczecinek żegna swojego artystę
Kim był Jakub Szuba? Muzyk o wielu talentach i ogromnym zaangażowaniu
Jakub Szuba od lat stanowił ważną postać na muzycznej mapie Szczecinka. Jako perkusista, basista oraz współtwórca grupy Boogie Show, dał się poznać jako artysta wszechstronny, ceniony zarówno na kameralnych koncertach, jak i dużych wydarzeniach miejskich. Szczególnie bliskie jego sercu były coroczne Art Pikniki – cykliczne imprezy kulturalne, gdzie regularnie występował i wspierał lokalną społeczność artystyczną.
Poza sceną Jakub pełnił rolę muzyka sesyjnego, współpracując z wieloma artystami i wspierając rozmaite inicjatywy kulturalne. Jego energia i charyzma były równie ważne podczas występów, jak i za kulisami wydarzeń, gdzie niejednokrotnie pomagał organizować muzyczne projekty i integrację artystyczną.
Muzyczna pasja i nietuzinkowe projekty
Jakub Szuba to nie tylko perkusista i basista – jego twórczość wyróżniała się eksperymentowaniem z różnymi gatunkami muzycznymi. Współpracował między innymi z sopranistką Magdaleną Szubą oraz Martą Kruczkowską, tworząc unikatowe aranżacje łączące muzykę klasyczną z nowoczesnymi dźwiękami.
W ostatnim czasie artysta angażował się także w działalność edukacyjną i społeczną. W kwietniu zagrał na koncercie z okazji Dnia Pracownika Służby Zdrowia, a niedawno pełnił funkcję jurora podczas konkursu wokalnego English Talent Contest, wspierając młode talenty.
Jeszcze kilka dni temu występował i zapowiadał udział w Festiwalu w Opolu
Na kilka dni przed śmiercią Jakub Szuba aktywnie działał na scenie muzycznej. Wystąpił z polsko-niemiecką orkiestrą uczniów szkół muzycznych zarówno w Polsce, jak i za granicą. Był też dobrym duchem szczecineckiej kultury, znanym ze swojego ciepła i zaangażowania.
W swoim ostatnim publicznym wpisie z 4 czerwca artysta z radością informował o planowanym udziale w Festiwalu w Opolu, gdzie miał wspierać Darię Adamczewską, młodą artystkę ze Szczecinka, podczas koncertu Debiutów:
„12 czerwca jesteśmy w Opolu! Delegacja ze Szczecinka jedzie kibicować Darii Adamczewskiej. Do zobaczenia!”
Ta zapowiedź stała się niestety ostatnim świadectwem jego pasji i miłości do muzyki.
Szczecinek żegna swojego artystę
Śmierć Jakuba Szuby to ogromna strata dla lokalnej społeczności i całej polskiej sceny muzycznej. Jego talent, energia i serdeczność pozostaną na długo w pamięci wszystkich, którzy mieli okazję go poznać i słuchać. W tych trudnych chwilach myśli kierujemy do rodziny, przyjaciół i współpracowników artysty.
Źródło zdjęcia: Canva
