Nie żyje wybitny polski aktor i reżyser!

Środowisko artystyczne pogrążone jest w żałobie. W wieku 69 lat zmarł Wojciech Szelachowski – ceniony reżyser, aktor i autor tekstów, związany od dekad z Białostockim Teatrem Lalek. Informację o jego śmierci przekazano we wtorek za pośrednictwem oficjalnych kanałów teatru i miasta Białystok. Dyrektor BTL, Jacek Malinowski, potwierdził, że artysta zmarł w poniedziałek wieczorem po długiej chorobie.

Artysta, który żył i tworzył z pasją

„To ogromna strata dla całego świata teatru. Wojciech był artystą o niesamowitej energii – mówiłem czasem, że żył i tworzył za trzech” – wspominał Jacek Malinowski.

Dla wielu był nie tylko wybitnym reżyserem, ale również nauczycielem, mentorem i kolegą z pracy. Szelachowski znany był z intensywnego stylu życia i ogromnego oddania sztuce.

Mistrz teatru muzycznego i piosenki aktorskiej

Choć najbardziej związany był z Białostockim Teatrem Lalek, jego działalność artystyczna obejmowała również teatr muzyczny i Przegląd Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu. Współpracował z kompozytorem Krzysztofem Dziermą oraz scenografem Andrzejem Dworakowskim, tworząc niezapomniane spektakle, w których słowo, muzyka i obraz idealnie się przenikały.

Kariera pełna sukcesów

Wojciech Szelachowski urodził się w 1956 roku i był absolwentem białostockiego Wydziału Teatru Lalkowego PWST w Warszawie. Na scenie zadebiutował w 1984 roku sztuką „Pan Fajnacki”, która przyniosła mu uznanie i na stałe związała go z BTL. W latach 1992–2003 pełnił funkcję dyrektora artystycznego tej instytucji. Równocześnie wykładał na białostockiej filii Akademii Teatralnej, kształcąc kolejne pokolenia twórców.

Dorobek, który zostanie na zawsze

Szelachowski był autorem i reżyserem ponad 70 spektakli, z czego niemal połowa powstała w Białostockim Teatrze Lalek. Do jego najbardziej znanych dzieł należą: „Krótki kurs piosenki aktorskiej”, „Niech żyje Punch” i „Państwo Fajnackich”. Były to spektakle nie tylko estetyczne, ale również głęboko poruszające, nierzadko pełne humoru i refleksji nad ludzką naturą.

„Pozostawił po sobie dzieła, które będą inspirować kolejne pokolenia artystów” – napisano w oficjalnym pożegnaniu BTL.

Jego spektakle łączyły oryginalność z głęboką wrażliwością, a on sam był latarnią dla młodych twórców szukających swojego miejsca w teatrze.

Nagrody i uznanie środowiska

Za swoje osiągnięcia artystyczne Wojciech Szelachowski został uhonorowany wieloma prestiżowymi wyróżnieniami, w tym Nagrodą im. Henryka i Aleksandra Bardiniego, Nagrodą Artystyczną Prezydenta Białegostoku oraz Nagrodą im. Jana Dormana. Każda z tych nagród podkreślała jego wkład w rozwój polskiej kultury teatralnej.

Pożegnanie artysty

Odejście Wojciecha Szelachowskiego to niepowetowana strata dla świata teatru. Pozostawił po sobie nie tylko bogaty dorobek artystyczny, ale przede wszystkim pamięć o człowieku, który kochał scenę, żył dla niej i tworzył z pasją. Jego dziedzictwo będzie trwało w sercach widzów, uczniów i kolegów z branży jeszcze przez wiele lat.

źródło zdjęcia: Canva

Udostępnij: