Związek jednej z par znanych ze świata internetu rozstała się. Natsu i Marcin Dubiel nie są już razem, a informację tą potwierdziła sama influencerka. Decyzja o rozstaniu była wspólna, ale wyszła z inicjatywy jednej ze stron.
Historia związku Natsu i Marcina Dubiela
Natsu, czyli Natalia Karczmarczyk, to jedna z najbardziej wpływowych influencerek w Polsce, zdobywająca popularność dzięki udziałowi w Teamie X. Na Instagramie ma aż 1,7 mln obserwujących. Marcin Dubiel – youtuber, influencer, były członek Teamu X, który również zdobył ogólnopolską popularność. To właśnie na jego kanale i mediach społecznościowych kwitła ich relacja.
Para oficjalnie potwierdziła związek w maju 2022 roku. Mimo burzliwych momentów – jak afera „Pandora Gate” czy wyciek prywatnych materiałów – Natsu zapewniała o swojej lojalności: „nie wydarzyło się nic, przez co miałabym go zostawić”. W wywiadzie dla „Królowej Przetrwania” Natsu przyznała, że Marcin pomógł jej się wzmocnić i nauczyć życia w związku.
Natsu marzyła o rodzinie:
„Zaraz będę mieć 27 lat… powinnam już o tym myśleć”.
Marcin jednak przyznał, że nie czuje się jeszcze gotowy na rolę ojca – woli skupić się na sporcie i samorozwoju.
Natsu i Marcin Dubiel rozstali się
W połowie czerwca 2025 media społecznościowe i portale plotkarskie huczały od doniesień o rzekomym rozstaniu. Internauci wskazywali m.in. brak wspólnych zdjęć, samotne wyjazdy i treści z InstaStories – jak np. cytat Natsu:
„Jak głupio z […] zapomnieć, że to ja jestem miłością mojego życia”
Dodatkowo influencerka wspomniała o przeprowadzce, co jeszcze bardziej podgrzało plotki.
W końcu spekulacje zostały potwierdzone przez Natsu, która na swoim profilu na Instagramie zamieściła oświadczenie, w którym przyznała, że rozstała się z Dubielem.
Bardzo boli mnie czytanie komentarzy, które widzę pod swoimi postami i innych nieprawdziwych oskarżeń w wiadomościach prywatnych. Zatem rozwiewając wszelkie wątpliwości, bo nie zależy mi na żadnych teoriach spiskowych i rozgłosie, wręcz przeciwnie — tak, podjęliśmy z Marcinem decyzje o rozstaniu. Jakiś czas temu, jest to dla mnie cholernie ciężki okres, może tego nie widać na socialach, bo o to mi chodziło, nie chce współczucia, nie chcę rad, chcę spokoju. Chce żyć przynajmniej trochę normalnie w tej nowej rzeczywistości”
Influencerka dodała, że decyzja o rozstaniu była ich wspólna, jednak nie wyszła z jej inicjatywy. Zaznaczyła, że ich związek nie był publiczny, zatem chce, aby rozstanie też takie pozostało:
"Poza tym jestem silną babą i wszystko tłumie w sobie, sama nie wiem, czy to dobrze. Wracając, szukamy mieszkań osobno, do tego czasu musimy mieszkać razem, ale nie ma między nami złej krwi ani złych emocji. Jest tylko smutek i żal. Rozstanie nie jest z mojej inicjatywy, bo to mi zarzucacie, niczego nie oznajmiłam, nikogo nie zostawiłam. Można powiedzieć, że to wspólna decyzja, choć nie z mojej inicjatywy.(...) Proszę o niedrążenie tego tematu, bo nasz związek nie jest publiczny od dwóch lat i jego zakończenie niech też takie pozostanie. (...)"
Na końcu podkreśliła, że rozstała się z Dubielem w zgodzie i życzy mu jak najlepiej:
"To pierwsze i ostatnie moje słowa w tym temacie, pamiętajcie, że rozstajemy się z Marcinem w zgodzie, życzę mu jak najlepiej, bo dalej mi na nim zależy i przeżyliśmy masę cudownych chwil, jednak nasze drogi się rozeszły i każdy idzie w swoją stronę"
Źródło zdjęć: