W wieku 85 lat odeszła dr n. med. Anna Wajszczuk-Religa – wybitna specjalistka w dziedzinie fizjologii klinicznej, wykładowczyni akademicka i długoletnia pracownica Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Prywatnie była żoną prof. Zbigniewa Religi, jednego z najważniejszych pionierów kardiochirurgii w Polsce. Informację o jej śmierci przekazano 23 czerwca za pośrednictwem mediów społecznościowych Stowarzyszenia Transplantacji Serca im. prof. Zbigniewa Religi.
- "Skromna, życzliwa i pełna empatii"
- "Nie byłoby »Bogów« bez podpory rodziny”
- Związana z uczelnią przez dziesięciolecia
- Z dala od świateł reflektorów, blisko pacjentów i studentów
- Małżeństwo dwóch serc
"Skromna, życzliwa i pełna empatii"
Zmarła była nie tylko cenioną lekarką, lecz także niezwykle szanowaną osobą w środowisku akademickim. Fundacja Rozwoju Kardiochirurgii im. prof. Zbigniewa Religi upamiętniła ją w poruszających słowach:
"Z wielkim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci dr n. med. Anny Wajszczuk-Religi. Pani Anna była lekarzem i adiunktem w Zakładzie Fizjologii Doświadczalnej i Klinicznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Prywatnie była żoną wybitnego kardiochirurga prof. Zbigniewa Religi. W tych trudnych chwilach składamy Rodzinie i Bliskim wyrazy współczucia i wsparcia. Niech pamięć o Jej obecności, życzliwości i dobroci będzie źródłem ukojenia i dumy — informuje Fundacja Rozwoju Kardiochirurgii" — napisano na stronie internetowej Fundacja Rozwoju Kardiochirurgii im. prof. Zbigniewa Religi.
"Nie byłoby »Bogów« bez podpory rodziny”
Wśród społeczności akademickiej cieszyła się ogromnym uznaniem – zarówno jako wykładowczyni, jak i jako osoba o niezwykle wysokiej kulturze osobistej. Jej odejście to wielka strata dla polskiej medycyny. Profesor Michał Zembala napisał w sieci:
"Nie byłoby »Bogów« bez podpory rodziny. Bez fundamentu spokoju. Do domu Ojca odeszła dziś dr Anna Wajszczuk-Religa. Zawsze skromna, niezwykle wrażliwa i życzliwa, pełna radości i ufności w ludzką dobroć. Lekarka, badaczka, nauczycielka akademicka. Cześć jej pamięci"
Związana z uczelnią przez dziesięciolecia
Przez wiele lat dr Wajszczuk-Religa pełniła rolę nauczyciela akademickiego w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Swoje życie zawodowe związała z Zakładem Fizjologii Doświadczalnej i Klinicznej, gdzie prowadziła zajęcia i wykłady dla przyszłych lekarzy. Karierę zakończyła w 2017 roku, ale jej wkład w kształcenie studentów jest wciąż żywy we wspomnieniach wielu pokoleń lekarzy.
Poszerzała również swoje horyzonty naukowe poza granicami kraju, korzystając z możliwości stypendialnych oferowanych przez prestiżowe zagraniczne uczelnie.
Z dala od świateł reflektorów, blisko pacjentów i studentów
Pomimo że jej mąż był jedną z najbardziej medialnych postaci świata medycyny, Anna Wajszczuk-Religa nie szukała rozgłosu. Unikała wystąpień publicznych i medialnego zgiełku, koncentrując się na pracy dydaktycznej i naukowej. Wśród kolegów i studentów znana była jako osoba ciepła, skromna i w pełni oddana swojej misji lekarskiej.
Małżeństwo dwóch serc
Anna Wajszczuk-Religa i Zbigniew Religa poznali się na studiach i od tamtej pory stanowili nierozłączną parę – zarówno prywatnie, jak i zawodowo. Choć pozostawała w cieniu, była dla męża ważnym partnerem w rozmowach o medycynie.
Profesor Religa miał kiedyś powiedzieć: „Z nikim nie rozmawia mi się o medycynie lepiej niż z Anką”.
W kluczowych momentach jego kariery – jak decyzja o pierwszym przeszczepie serca w Polsce – to właśnie jej zdanie miało dla niego ogromne znaczenie. Ich związek był oparty na wzajemnym szacunku, zrozumieniu i bezwarunkowym wsparciu.
Profesor Zbigniew Religa zmarł 8 marca 2009 roku. Teraz, po latach, dołączyła do niego jego życiowa partnerka – równie zasłużona, choć znacznie mniej znana szerszej publiczności.
Informacja o dacie pogrzebu zostanie ogłoszona przez rodzinę w najbliższym czasie.
Źródło zdjęcia: Canva