Rick Hurst, amerykański aktor kojarzony przede wszystkim z rolą w kultowym serialu lat 80., odszedł w wieku 79 lat. Informacja o jego śmierci zaskoczyła zarówno fanów, jak i bliskich – nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Zmarł w czwartek w Los Angeles.
Kim był Rick Hurst?
Rick Hurst zdobył uznanie widzów dzięki roli zastępcy szeryfa Cletusa Hogga w popularnym serialu „Diukowie Hazzardu”, w którym przez lata dostarczał widzom śmiechu i wzruszeń. Pożegnano go oficjalnym wpisem na profilu produkcji:
„Rick wniósł do roli ciepło, humor i charyzmę, a poza planem filmowym był człowiekiem pełnym pokory i życzliwości. Dla wielu był kimś więcej niż tylko aktorem – był częścią rodziny”.
W ciągu swojej kariery Rick pojawił się w licznych produkcjach – od dramatów po komedie. Widzowie mogli go zobaczyć w takich tytułach jak „Karate Kid III”, „Stalowe magnolie”, „Kojak”, „Melrose Place” czy „Na linii ognia”. Często wracał także do uniwersum „Diuków Hazzardu”, pojawiając się w filmach i kontynuacjach serii.
Aktor był mężem Shelly Weir i ojcem dwóch synów – Ryana i Collina. Jego syn Ryan Hurst kontynuuje filmowe dziedzictwo ojca, zdobywając uznanie w takich produkcjach jak „Szeregowiec Ryan”, „Sons of Anarchy” czy gra „God of War: Ragnarok”.
Nie żyje kultowy aktor
Rick Hurst zmarł 26 czerwca 2025 roku w wieku 79 lat w Los Angeles. Wiadomość o śmierci potwierdziła jego była żona, Candance Kaniecki, w rozmowie z serwisem TMZ. Podkreśliła, że śmierć Ricka była całkowicie niespodziewana, a jego fani oraz bliscy są w szoku. Przyczyna zgonu nie została jeszcze ujawniona. Informacja o jego śmierci zaskoczyła zarówno fanów, jak i bliskich – nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw.
Choć Rick nie żyje, pozostawił po sobie ślad w sercach widzów i współpracowników. Jego dobroć, ciepło i poczucie humoru uczyniły go wyjątkową postacią – zarówno na ekranie, jak i poza nim.
Źródło zdjęć: Canva/ Instagram