Nie żyje znany 30-letni influencer Tanner Martin. Zmarł zaledwie siedem tygodni po narodzinach córeczki i niedługo po rozpoczęciu opieki hospicyjnej.
Kim jest Tanner Martin?
Tanner Martin był znanym influencerem . W 2020 roku Tanner usłyszał dramatyczną diagnozę – rak jelita grubego w IV stadium. Mimo leczenia, w 2023 roku lekarze stwierdzili, że choroba jest nieuleczalna, przewidując mu maksymalnie pięć lat życia.
W ciągu czterech lat przeszedł:
- ponad 50 cyklów chemioterapii i radioterapii,
- sześć poważnych operacji.
Pomimo bólu i wyczerpania, nie przestawał mówić otwarcie o umieraniu, próbując przygotować swoją żonę i rodzinę na to, co nieuniknione.
Jesienią 2024 roku jego żona Shay ogłosiła, że para spodziewa się dziecka – cud ten był możliwy dzięki in vitro, pomimo licznych komplikacji zdrowotnych Tannera.
W sesji ciążowej wystąpił z uśmiechem, smoczkiem w ustach i zdjęciem USG w dłoni – było w tym wiele nadziei i wzruszenia.
15 maja Shay poinformowała, że Tanner zdążył poznać swoją córkę Amy Lou, zanim odszedł. Ta chwila stała się najważniejszym momentem w jego ostatnich tygodniach życia.
Nie żyje znany 30-letni influencer
Tanner jeszcze za życia przygotował emocjonalne nagranie pożegnalne, które dziś porusza tysiące serc w internecie. W materiale, opublikowanym na wspólnym profilu pary na Instagramie, mówi:
„Hej, tu Tanner. Jeśli to oglądasz, to znaczy, że już mnie nie ma”.
W nagraniu, mimo świadomości nadchodzącego końca, Tanner mówi z humorem, pogodą ducha i wdzięcznością za życie.
„To było niesamowite życie. Naprawdę je lubiłem. Mam nadzieję, że coś jest po drugiej stronie. Może właśnie teraz śmiejemy się z was, kujony” – żartował.
Choć przyznał, że śmierć bywa przerażająca, porównał ją do nowej przygody. To właśnie ten luz i szczerość uczyniły go tak bliskim dla wielu internautów, którzy od lat śledzili jego historię.
Choć odszedł, zostawił po sobie coś więcej niż wspomnienia – zostawił przesłanie, że nawet w obliczu śmierci można żyć pełnią i z wdzięcznością. Jego historia to lekcja odwagi, miłości i pogodzenia się z tym, co nieuniknione.
Źródło zdjęć: Canva/ Tik Tok