Pod koniec czerwca doszło do dramatycznych wydarzeń nad jeziorem Małszewskim w gminie Jedwabno (woj. warmińsko-mazurskie). Trzech nastolatków — dwóch 18-latków i jeden 17-latek — wyruszyło w nocy na jezioro kajakami i już z tej wyprawy nie wrócili. Ich zaginięcie uruchomiło szeroko zakrojoną akcję poszukiwawczą, której finał niestety potwierdził najgorszy scenariusz. Prokuratura ujawniła wyniki sekcji zwłok, a z informacji śledczych wyłania się jeden szczególnie istotny szczegół.
- Nocna wyprawa zakończona tragedią
- Sekcja zwłok: przyczyna zgonu to utonięcie
- Pożegnanie nastolatków. Łódzkie szkoły w żałobie
- Tragiczna lekcja dla innych
Nocna wyprawa zakończona tragedią
Do zaginięcia doszło w nocy z 24 na 25 czerwca. Nastolatkowie przyjechali z województwa łódzkiego do domku letniskowego nad jeziorem Małszewskim. Postanowili w nocy popływać kajakami. Wkrótce po północy kontakt z nimi został przerwany, a osoby przebywające razem z nimi zaczęły ich szukać. Około godziny 1:00 wezwano służby ratunkowe. Na wodzie znaleziono dwa dryfujące kajaki oraz wiosła — po chłopcach nie było śladu.
W akcję poszukiwawczą zaangażowano policję, strażaków, psy tropiące, drony, sonar oraz grupy nurków. Przeczesywano akwen o powierzchni ponad 40 hektarów. Ostatecznie ciała nastolatków odnaleziono około 230 metrów od brzegu, na głębokości 8 metrów. Byli to 17-letni Bartosz, 18-letni Fabian oraz jego rówieśnik Oskar.
Sekcja zwłok: przyczyna zgonu to utonięcie
Prokuratura Okręgowa w Olsztynie potwierdziła, że bezpośrednią przyczyną śmierci całej trójki było utonięcie. Na ciałach zmarłych nie stwierdzono obrażeń mogących sugerować udział osób trzecich lub inne przyczyny śmierci. Śledczy podkreślają, że do pełnego obrazu sytuacji potrzebne będą jeszcze wyniki badań toksykologicznych, które będą znane w ciągu kilku tygodni.
Kluczowym ustaleniem jest fakt, że żaden z chłopców nie miał na sobie kamizelki ratunkowej. Co więcej, nie znaleziono ich również w odnalezionych kajakach. Ten brak podstawowego zabezpieczenia mógł przesądzić o tragicznym finale nocnej wycieczki.
Pożegnanie nastolatków. Łódzkie szkoły w żałobie
We wtorek 1 lipca odbył się pogrzeb 17-letniego Bartka, ucznia XXV Liceum Ogólnokształcącego w Łodzi. Dyrekcja szkoły oraz społeczność uczniowska nie kryją bólu i smutku po tej stracie. W oficjalnym komunikacie szkoła wyraziła głębokie współczucie rodzinie oraz uczciła pamięć zmarłego.
Fabian, uczeń Zespołu Szkół Gastronomicznych w Łodzi, zostanie pochowany w piątek 4 lipca. Oskar, który uczęszczał do Zespołu Szkół Politechnicznych im. KEN, zostanie pożegnany 7 lipca. Wszystkie trzy placówki ogłosiły żałobę szkolną. Nauczyciele, uczniowie i pracownicy przeżywają tę tragedię wspólnie, zapewniając wsparcie dla bliskich ofiar.
Tragiczna lekcja dla innych
Choć śledztwo nadal trwa, już teraz wiadomo, że brak kamizelek ratunkowych mógł odegrać kluczową rolę w tej tragedii. Śmierć trzech młodych ludzi jest ogromną stratą, ale też brutalnym przypomnieniem o tym, jak ważne jest przestrzeganie zasad bezpieczeństwa podczas wypoczynku nad wodą — zwłaszcza po zmroku.
Źródlo zdjęcia:Canva