Nie żyje Krzysztof Matczak! Tragiczny wypadek!

Społeczność Sokółki pogrążona jest w głębokiej żałobie po nagłej i tragicznej śmierci Krzysztofa Matczaka – znanego lokalnego przedsiębiorcy, społecznika i pasjonata historii. 58-letni mężczyzna zmarł 23 lipca w szpitalu w wyniku obrażeń odniesionych w dramatycznym wypadku motocyklowym, do którego doszło kilkanaście dni wcześniej.

Śmiertelny wypadek motocyklisty. Dramat rozegrał się w Grodziszczanach

12 lipca, na drodze wojewódzkiej nr 673 w miejscowości Grodziszczany, Krzysztof Matczak brał udział w wypadku drogowym. Podczas wykonywania manewru zawracania jego motocykl zderzył się z nadjeżdżającym samochodem osobowym. W wyniku uderzenia mężczyzna doznał poważnych obrażeń. Natychmiast trafił do szpitala, gdzie przez jedenaście dni lekarze walczyli o jego życie. Niestety, ich wysiłki nie przyniosły rezultatu – 23 lipca rodzina i przyjaciele usłyszeli najgorszą wiadomość.

Zdjęcie Nie żyje Krzysztof Matczak! Tragiczny wypadek! #1

Lody, które pokochali wszyscy – historia lodziarni "U Matczaka"

Krzysztof Matczak był właścicielem jednej z najsłynniejszych lodziarni w regionie – „U Matczaka”. Rodzinny interes zapoczątkowali jego rodzice w 1965 roku. Sam Krzysztof przejął prowadzenie lokalu wiele lat później, ale od samego początku pielęgnował tradycję i jakość, która przyciągała kolejne pokolenia mieszkańców i turystów.

U nas litr lodów to kilogram, a nie jakieś 600 gramów. Gałki może mniejsze, ale konkretne i bez zbędnego powietrza – mawiał z dumą.

W codziennej pracy wspierała go żona Jolanta, która również znała tajniki rzemiosła lodziarskiego. Ich wspólny cel – oferowanie lodów bez konserwantów i sztucznych dodatków – był od lat znakiem rozpoznawczym lokalu.

Nie tylko przedsiębiorca. Matczak był sercem lokalnej społeczności

Choć znany był przede wszystkim ze swojej lodziarni, Krzysztof Matczak udzielał się także społecznie. Był aktywnym członkiem Klubu Historycznego im. kpt. Franciszka Potyrały „Oracza” i uczestnikiem Motocyklowego Rajdu Katyńskiego. Za swoją działalność patriotyczną został odznaczony medalem „Opiekun Miejsc Pamięci Narodowej”.

Muzyka, ludzie i pasja – tak zapamięta go Sokółka

Jego bistro w Sokółce nie było zwykłym lokalem gastronomicznym. Regularnie organizował w nim koncerty, gdzie dominowały blues i rock’n’roll. Dzięki niemu to miejsce stało się centrum integracji lokalnej społeczności – przestrzenią, w której ludzie spotykali się nie tylko po to, by zjeść lody, ale także by cieszyć się muzyką i sobą nawzajem.

Odszedł człowiek wyjątkowy

Śmierć Krzysztofa Matczaka to ogromna strata dla miasta. Pozostawił po sobie nie tylko rodzinę, ale też dziesiątki przyjaciół, wiernych klientów i współpracowników. Jego wkład w życie lokalnej społeczności pozostanie niezapomniany.

źródło zdjęcia: Canva

Udostępnij: