Zadzwoniła po policję na koleżankę. Gdy funkcjonariusze przyjechali, pijana opiekowała się dziećmi

Wydarzenia z jednej z sierpniowych nocy we Włodawie mogłyby posłużyć za scenariusz do paradokumentu. Po godzinie 3 nad ranem dyżurny miejscowej komendy otrzymał niepokojące zgłoszenie: kobieta miała pod wpływem alkoholu sprawować opiekę nad swoimi dziećmi. Policjanci natychmiast udali się pod wskazany adres, by sprawdzić, czy maluchy są bezpieczne.

Nocna interwencja we Włodawie

Na miejscu zastali 30-letnią matkę z dziećmi. Ku zaskoczeniu funkcjonariuszy, kobieta była całkowicie trzeźwa, a dzieci pozostawały pod jej odpowiednią opieką. Wydawało się, że zgłoszenie mogło być fałszywym alarmem. Jednak postanowiono kontynuować interwencję i porozmawiać z osobą, która wezwała służby.

Zaskakujący zwrot akcji

Jak relacjonuje aspirant sztabowy Daniela Giza-Pyrzyna z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie, dopiero kontakt z osobą zgłaszającą ujawnił prawdziwy problem. Kobieta, która zadzwoniła na numer alarmowy, była kompletnie pijana. Badanie alkomatem wykazało blisko dwa promile alkoholu w jej organizmie. Towarzyszyła jej koleżanka – również nietrzeźwa, z wynikiem 1,5 promila.

Obie kobiety przebywały w mieszkaniu z małymi dziećmi. Policjanci na miejscu szybko zorientowali się, że to właśnie one mogą stwarzać realne zagrożenie dla swoich pociech.

Dzieci bez odpowiedniej opieki

– Zgłaszająca tłumaczyła, że zdecydowała się zadzwonić po policję, ponieważ była zaniepokojona faktem, że dzieci znajomej przez cały dzień bawiły się bez opieki na placu zabaw – przekazała asp. Giza-Pyrzyna.

Jak się jednak okazało, kobieta sama nie była w stanie sprawować opieki nad własnym dzieckiem z powodu silnego upojenia alkoholowego.

Funkcjonariusze natychmiast podjęli odpowiednie kroki. W takiej sytuacji priorytetem było zapewnienie bezpieczeństwa dzieciom, które znajdowały się w lokalu. Została powiadomiona rodzina, a sprawa została przekazana do sądu rodzinnego, który podejmie decyzję w sprawie ewentualnych dalszych działań wobec obu matek.

Zdjęcie Zadzwoniła po policję na koleżankę. Gdy funkcjonariusze przyjechali, pijana opiekowała się dziećmi #1

Konsekwencje nieprzemyślanego zgłoszenia

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, osoba zgłaszająca nieprawdziwe informacje również może ponieść konsekwencje. Choć w tym przypadku zgłoszenie nie zostało zakwalifikowane jako złośliwe, policja bada, czy doszło do nadużycia numeru alarmowego.

Cała sytuacja zwraca uwagę na poważny problem – alkohol wśród osób odpowiedzialnych za opiekę nad dziećmi. Wiele podobnych przypadków kończy się tragicznie, dlatego każda taka interwencja musi być traktowana z najwyższą powagą.

Apel policji o rozwagę

Policjanci przypominają, że osoba pod wpływem alkoholu nie może sprawować pieczy nad dziećmi. W przypadku zauważenia podobnych sytuacji należy niezwłocznie powiadomić służby, jednak każda interwencja musi mieć realne podstawy. Nieodpowiedzialne zgłoszenia mogą odciągać funkcjonariuszy od poważnych zagrożeń.

Sprawa we Włodawie będzie miała swój ciąg dalszy w sądzie rodzinnym. Na razie dzieci są bezpieczne, a ich przyszłość będzie zależeć od decyzji odpowiednich instytucji.

Udostępnij: