Nie żyje Tadeusz Głuchowski, były perkusista legendarnej formacji Niebiesko-Czarni, jednego z najważniejszych zespołów w historii polskiego big-beatu. Muzyk zmarł w wieku 83 lat.
Niebiesko-Czarni to zespół, który na trwałe wpisał się w dzieje polskiej muzyki rozrywkowej, stając się jednym z symboli lat sześćdziesiątych. Powstał w 1962 roku w Sopocie z inicjatywy Franciszka Walickiego, znanego jako „ojciec chrzestny polskiego big-beatu”. Byli pionierami gatunku, który w Polsce stanowił odpowiednik rock and rolla – łącząc energiczne gitarowe riffy, mocną perkusję i inspiracje rhythm and bluesem. Ich koncerty przyciągały tłumy, a bilety znikały w mgnieniu oka, dając młodym ludziom powiew zachodniego brzmienia w czasach, gdy dostęp do światowej muzyki był bardzo ograniczony.
Ich twórczość łączyła energetyczne gitary, dynamiczną perkusję i wpadające w ucho melodie.
W dorobku Niebiesko-Czarnych znalazły się przeboje, które do dziś są uznawane za klasykę polskiej piosenki. Takie utwory jak „Niedziela będzie dla nas”, „Hej dziewczyno, hej”, „Taka ładna, taka młoda” czy nastrojowe „Czy mnie jeszcze pamiętasz” stały się muzycznymi wizytówkami tamtych czasów. Siłą zespołu byli nie tylko autorzy tych piosenek, ale i wyjątkowi wykonawcy. Przez skład przewinęły się prawdziwe legendy – Czesław Niemen, który właśnie tutaj stawiał pierwsze kroki w drodze do kariery solowej, oraz Krzysztof Klenczon, późniejsza gwiazda Czerwonych Gitar i Trzech Koron. Wokalny urok Ady Rusowicz, charyzma Wojciecha Kordy czy energetyczna gra na perkusji Tadeusza Głuchowskiego nadawały grupie niepowtarzalnego charakteru.
Śmierć Tadeusza Głuchowskiego
11 sierpnia 2025 roku dotarła smutna wiadomość – zmarł Tadeusz Głuchowski, dawny perkusista Niebiesko-Czarnych. Miał 83 lata. Informację o jego odejściu przekazała rodzina muzyka, publikując nekrolog, w którym wyraziła głęboki żal i poinformowała, że pozostawił żonę, córkę, wnuczkę oraz bliskich przyjaciół. Przyczyna śmierci nie została ujawniona.
Uroczystości pogrzebowe zaplanowano na czwartek, 21 sierpnia 2025 roku. Nabożeństwo żałobne odbędzie się o godzinie 8:00 w Domu Pogrzebowym – Sala "A" na Cmentarzu Komunalnym Północnym w Warszawie. Po mszy urna z prochami artysty zostanie odprowadzona na cmentarz miejscowy, gdzie spocznie na zawsze.
Zobacz także: Tragiczny finał akcji ratunkowej w kopalni Knurów. Poszukiwany górnik nie żyje...
źrodło zdjęć: Canva
