Do mediów trafiły niepokojące wieści o stanie zdrowia monarchy!
- Nieoficjalne relacje: "On wie, że to koniec"
- Symboliczna laska staje się koniecznością
- Pałac milczy, zagraniczne media mówią wprost
- Coraz więcej spekulacji o abdykacji
Minął już ponad rok, odkąd świat dowiedział się, że król Karol III zmaga się z chorobą nowotworową. Diagnoza ogłoszona 5 lutego 2024 roku wstrząsnęła opinią publiczną, a sam monarcha, mający wówczas 76 lat, od tamtej pory znajduje się w centrum zainteresowania mediów i pod czujnym okiem obywateli. Oficjalne informacje napływające z Pałacu Buckingham mówią o poprawiającym się stanie zdrowia władcy. Jednak zagraniczne źródła rysują znacznie bardziej ponury obraz.
Nieoficjalne relacje: "On wie, że to koniec"
Według doniesień amerykańskiego serwisu Radar Online, Karol III ma świadomość, że jego walka z chorobą jest przegrana. Informatorzy serwisu opisują monarchę jako człowieka cierpiącego w ciszy, który przywdziewa maskę spokoju, lecz wewnętrznie mierzy się z bólem, lękiem i rezygnacją. Źródła sugerują, że król sięga po alkohol – najczęściej whisky – by złagodzić zarówno fizyczne, jak i emocjonalne cierpienie.
Symboliczna laska staje się koniecznością
Od miesięcy Karol III widywany jest z drewnianą laską, co początkowo wydawało się częścią stylizacji godnej monarchii. Jednak najnowsze informacje wskazują, że laska stała się nieodzowna, pomagając mu utrzymać równowagę i poruszać się mimo osłabienia. Nawet media takie jak "The Sun" przyznają, że w wieku Karola to nic zaskakującego – ale w tym przypadku, według informatorów, jest to niezbędne wsparcie, a nie estetyczny wybór.
Pałac milczy, zagraniczne media mówią wprost
Podczas gdy Pałac Buckingham konsekwentnie zapewnia o zwycięskiej walce króla, zachowując optymizm i powściągliwość, zagraniczne media przedstawiają zdecydowanie bardziej dramatyczną rzeczywistość. Według źródeł cytowanych przez Radar Online, każde publiczne wystąpienie monarchy kosztuje go ogromny wysiłek, a jego stan fizyczny ulega pogorszeniu z miesiąca na miesiąc.
"Karol jest teraz bardzo słaby. Toczy trudną, przegraną walkę ze swoją chorobą. Wie, że nadchodzi koniec" – zdradza anonimowy informator.
Coraz więcej spekulacji o abdykacji
Coraz częściej pojawiają się głosy sugerujące możliwą abdykację króla. Choć oficjalne źródła zaprzeczają takim planom, media i opinia publiczna zadają pytania, czy król będzie w stanie dalej pełnić swoje obowiązki. Jego obecność w życiu publicznym staje się coraz rzadsza, a pojawiające się zdjęcia, jak choćby te z ogrodu w Sandringham, tylko podsycają spekulacje.
Źródło zdjęć: Wikipedia - Autorstwa Nieznany - https://www.gov.uk/government/speeches/the-kings-speech-2024, OGL 3, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=150616382