Krzysztof Jacowski miał nową zaskakującą wizję! W ostatnich miesiącach coraz częściej skupia się na tematach związanych z bezpieczeństwem państwa, sytuacją międzynarodową oraz konfliktami zbrojnymi. Teraz jednak posunął się o krok dalej i przedstawił obraz, który może zaniepokoić wielu Polaków...
- Jasnowidz, który nie przestaje zaskakiwać
- Groźba sabotażu w Polsce
- Przepychanka sił i stan wyjątkowy
- Unia polsko-ukraińska – ukryta pułapka?
- Czy przepowiednia się spełni?
Jasnowidz, który nie przestaje zaskakiwać
Krzysztof Jackowski, znany jasnowidz z Człuchowa, od lat przyciąga uwagę swoimi wizjami. Jego przepowiednie budzą emocje – jedni traktują je jako ostrzeżenie, inni z kolei uważają je za fantazję. Niezależnie od opinii, Jackowski wciąż publikuje kolejne wizje, które wywołują dyskusje w całym kraju.
W ostatnich miesiącach coraz częściej skupia się na tematach związanych z bezpieczeństwem państwa, sytuacją międzynarodową oraz konfliktami zbrojnymi. Teraz jednak posunął się o krok dalej i przedstawił obraz, który może zaniepokoić wielu Polaków.
Groźba sabotażu w Polsce
W swojej najnowszej wizji Jackowski ujawnił scenariusz, który mrozi krew w żyłach. Według niego Polska może stać się celem akcji sabotażowych, a w wydarzeniach tych mają uczestniczyć nieznane obiekty przypominające drony lub wielkie konstrukcje przemysłowe.
– Widziałem dziwne, okrągłe obiekty, jakby hale z betonu czy blachy. One płonęły i wybuchały. Mogło to być jedno miejsce, a może kilka. Nie wykluczam, że stanie się to w Polsce. Komuś zależy, by sabotaże były głośne i by zaczęto o nich mówić – stwierdził jasnowidz.
Konsekwencje takich działań, jak podkreśla, odczuje całe społeczeństwo. Jackowski sugeruje, że w reakcji na wydarzenia wprowadzony zostanie specjalny „stan”. Nie nazwał go wojennym, lecz mówił o czymś w rodzaju stanu wyjątkowego.
Przepychanka sił i stan wyjątkowy
Według wizjonera Polska znajduje się dziś pod wpływem dwóch silnych obozów politycznych i geopolitycznych. Obie strony mają odmienne interesy, a konflikt między nimi wkrótce ma wejść w decydującą fazę.
– Idzie czas sabotaży. Będzie coraz głośniej o akcjach wymierzonych w nasz kraj. To ma doprowadzić do wprowadzenia pewnych ograniczeń, a nawet stanu wyjątkowego – ostrzega Jackowski.
Czy jego słowa to jedynie dramatyczna wizja, czy zapowiedź faktycznych wydarzeń? Zwolennicy jasnowidza podkreślają, że wiele jego przepowiedni z przeszłości sprawdziło się w zaskakujący sposób.
Unia polsko-ukraińska – ukryta pułapka?
Najwięcej emocji wzbudziła jednak część jego wizji dotycząca Polski i Ukrainy. Jasnowidz zasugerował, że oba kraje mogą zacieśnić współpracę w formie unii.
– To nie będzie jedno państwo, ale unia dwóch krajów, które zachowają odrębność. Będzie to wyglądało jak trwałe pojednanie – wyjaśnił.
Brzmi to jak polityczny projekt mający wzmocnić relacje między narodami, jednak według Jackowskiego taki układ nie wyjdzie Polsce na dobre.
– Nawet jeśli będziemy chcieli się z tego wycofać, będzie to prawie niemożliwe. Zostaniemy w to uwikłani na długie lata – ostrzega jasnowidz.
Czy przepowiednia się spełni?
Przepowiednie Krzysztofa Jackowskiego zawsze wzbudzają emocje, a najnowsza wizja z pewnością wywoła dyskusję. Sabotaże, wprowadzenie stanu wyjątkowego i niekorzystna unia z Ukrainą – to obraz przyszłości, który maluje jasnowidz.
Czy Polska rzeczywiście stanie przed takim zagrożeniem? Jedno jest pewne – słowa Jackowskiego ponownie wywołały burzę i sprawiły, że wielu zaczęło zastanawiać się, co czeka nasz kraj w najbliższych miesiącach.
źródło zdjęcia: Wikipedia