Pierwsza żona Stanisława Soyki żegna artystę w poruszający sposób

Pierwsza żona żegna Stanisława Sojkę. Opublikowała poruszający wpis w sieci.

Niespodziewana śmierć legendy polskiej sceny

Wiadomość o odejściu Stanisława Soyki wstrząsnęła fanami, światem muzycznym i całą Polską. Wybitny wokalista, kompozytor i pianista, który przez dekady wzruszał publiczność swoimi interpretacjami, zmarł nagle 21 sierpnia 2025 roku w wieku 66 lat. Artysta miał jeszcze tego samego wieczoru pojawić się na festiwalu „Top of The Top” w Sopocie. Niestety, jego nagła śmierć sprawiła, że scena straciła jednego z najbardziej charyzmatycznych twórców ostatnich lat.

Ostatni koncert i pożegnanie fanów

Kilka dni przed śmiercią Soyka wystąpił na koncercie w Warszawie. Publiczność, jak zawsze, przyjęła go owacjami. Nikt jednak nie przypuszczał, że będzie to jego ostatnie spotkanie z fanami. Muzyk słynął z niezwykłej wrażliwości i umiejętności łączenia jazzu, soulu i poezji śpiewanej. Jego nagłe odejście wywołało falę wspomnień, a w sieci pojawiły się tysiące wpisów żegnających artystę.

Iwona Suwara – pierwsza żona i matka jego synów

Szczególnie poruszające okazało się pożegnanie jego pierwszej żony, Iwony Suwary. Para poznała się w latach 80., a owocem ich związku jest czwórka synów: Jan, Jakub, Marcin i Antoni. Ich małżeństwo zakończyło się w 1991 roku, gdy Soyka związał się z aktorką Grażyną Trelą, a następnie z Ewą Żmijewską, która została jego drugą żoną.

Choć ich drogi rozeszły się przed laty, Iwona Suwara publicznie pożegnała artystę w sposób niezwykle symboliczny. Na swoim profilu w mediach społecznościowych opublikowała archiwalne zdjęcie Soyki z młodości, dodając jedynie czarne serce. Ten prosty, niemal milczący gest stał się jednym z najbardziej poruszających pożegnań.

Zdjęcie Pierwsza żona Stanisława Soyki żegna artystę w poruszający sposób #1

Kim jest Iwona Suwara?

Pierwsza żona Soyki to ceniona skrzypaczka i propagatorka muzyki tradycyjnej. Wykształcenie zdobyła w Akademii Muzycznej w Katowicach, ale największą inspiracją były dla niej podróże po Polsce, Węgrzech i Mołdawii, gdzie poznawała muzykę u źródeł – od wiejskich mistrzów. Jej styl, oparty na folklorze i żywych brzmieniach, stał się jej znakiem rozpoznawczym.

Suwara współpracowała z wieloma zespołami, w tym z Kapelą Brodów, oraz prowadzi własne projekty artystyczne. Razem z synami – Kubą i Marcinem – założyła Kapelę Jazgotki, z którą występuje na licznych festiwalach. Oprócz grania, angażuje się w prowadzenie warsztatów i projektów edukacyjnych, przybliżając publiczności bogactwo muzyki ludowej.

Pożegnanie pełne symboliki

W świecie show-biznesu często spotykamy się z głośnymi, obszernymi komentarzami czy oświadczeniami. Tymczasem gest Iwony Suwary poruszył fanów właśnie przez swoją prostotę. Czarne serce i zdjęcie z młodości artysty wyrażają więcej niż najdłuższe słowa. Internauci w komentarzach zwracali uwagę, że to pożegnanie pełne jest ciszy, ale i ogromnej miłości oraz szacunku.

Dziedzictwo, które zostaje

Śmierć Stanisława Soyki zamyka ważny rozdział w historii polskiej muzyki. Artysta pozostawił po sobie dziesiątki albumów, niezapomniane interpretacje poezji i utworów klasycznych oraz tłumy wiernych fanów. Jego piosenki na zawsze będą towarzyszyć kolejnym pokoleniom. A w sercach bliskich – w tym pierwszej żony i ich synów – Soyka pozostanie nie tylko legendą muzyki, ale przede wszystkim ojcem i człowiekiem, którego życie pełne było pasji i emocji.

źródło zdjęcia: Canva/Facebook

Udostępnij: