Tragiczna śmierć 26-latki sportsmenki. Kilka dni temu została mamą...

Zaledwie kilka miesięcy temu świętowała ślub, kilka dni temu została mamą, a teraz przyszło ją pożegnać. Neda Davidović, była judoczka i trenerka, zmarła nagle w wieku 26 lat. Jej śmierć była całkowitym zaskoczeniem, nikt nie spodziewał się tak tragicznego zakończenia historii, która dopiero miała się rozwijać.

Neda Davidović była jedną z tych postaci, które zostawiają po sobie ślad nie tylko na macie, ale i w sercach ludzi. Zawodniczka judo, trenerka, medalistka, żona i świeżo upieczona mama. Jej życie było intensywne, pełne pasji, a zarazem przedwcześnie przerwane. Miała zaledwie 26 lat, gdy świat obiegła wiadomość o jej nagłej śmierci.

Kim była Neda Davidović?

Choć była bardzo młoda, Davidović zdążyła wypracować sobie solidną markę w świecie judo. Reprezentowała Serbię na wielu turniejach – zarówno krajowych, jak i międzynarodowych, przywożąc z nich liczne medale. Była zawodniczką walczącą z determinacją, ale też z wielką pokorą wobec rywalek i samego sportu.

Po zakończeniu kariery zawodniczej nie odeszła od judo, przeciwnie. Została trenerką, dzieląc się swoim doświadczeniem z młodszym pokoleniem. Jej praca szybko zaczęła przynosić efekty, szczególnie zapamiętano brązowy medal mistrzostw Serbii, który zdobyła prowadzona przez nią drużyna.

Co niezwykłe, jej zawodniczki miały średnio zaledwie 16,5 roku, a mimo to z powodzeniem startowały w kategorii seniorskiej, rywalizując z dużo bardziej doświadczonymi przeciwniczkami. To był dowód na to, że Davidović miała nie tylko talent, ale i charyzmę trenerską, która zapowiadała długą i piękną drogę szkoleniową.

Zmarła kilka dni po narodzinach córki

Wiadomość o jej śmierci poruszyła nie tylko sportowe środowisko w Serbii, ale też kibiców i znajomych na całym świecie. Neda Davidović zmarła 1 września, mając zaledwie 26 lat. Jej odejście jest tym bardziej tragiczne, że zaledwie kilka dni wcześniej została mamą, osierociła nowo narodzoną córeczkę.

Zaledwie kilka miesięcy temu wzięła ślub. Zostawiła pogrążonego w żałobie męża i maleńkie dziecko, które nie zdąży nawet poznać swojej mamy. To historia, która łamie serca, nie tylko ze względu na wiek, ale też na to, ile życia i planów zostało przerwanych w jednej chwili.

Oficjalna przyczyna śmierci nie została podana do publicznej wiadomości.

Zdjęcie Tragiczna śmierć 26-latki sportsmenki. Kilka dni temu została mamą... #1

Zobacz także: Nowe ustalenia dotyczące katastrofy F-16. Nastąpił istotny zwrot w sprawie

źródło zdjęć: Facebook

Udostępnij: