Polska branża kreatywna pogrążyła się w żałobie. W wieku zaledwie 51 lat zmarł Michał Łojewski – jeden z najbardziej uznanych polskich projektantów, którego dzieła podziwiano na całym świecie. Projektant miał odebrać prestiżową nagrodę, ale nie zdążył
- Niewyobrażalna tragedia! Śmierć, która wstrząsnęła światem mody
- Wizjoner, który odmienił polski streetwear
- Nagroda, której nie zdążył odebrać
- Dziedzictwo, które zostanie na zawsze
Niewyobrażalna tragedia! Śmierć, która wstrząsnęła światem mody
Polska branża kreatywna pogrążyła się w żałobie. W wieku zaledwie 51 lat zmarł Michał Łojewski – jeden z najbardziej uznanych polskich projektantów, którego dzieła podziwiano na całym świecie. Był twórcą marki UEG, współpracował z gigantami kultury i muzyki, a jego projekty nosili m.in. Kendrick Lamar, The Weeknd i Young Thug.
O jego odejściu poinformował Klub Twórców Reklamy (KTR). To właśnie od tej organizacji Łojewski miał odebrać nagrodę Hall of Fame za całokształt twórczości. Niestety, nie doczekał tego momentu.
Wizjoner, który odmienił polski streetwear
Łojewski był uważany za jednego z najodważniejszych i najbardziej oryginalnych polskich projektantów. Jego marka UEG zrewolucjonizowała podejście do mody ulicznej. Charakterystyczna, surowa estetyka i minimalistyczny styl uczyniły go rozpoznawalnym w Japonii, Azji i na Zachodzie.
Sam artysta zawsze podkreślał, że nosi wyłącznie swoje projekty. Uważał, że tylko w nich może być w pełni autentyczny. Jego kolekcje często niosły mocne przesłania – od ostrzeżeń ekologicznych, jak w głośnej linii „56 billion”, po kolekcje inspirowane dramatycznymi wydarzeniami, np. wypadkami drogowymi.
Nagroda, której nie zdążył odebrać
9 września podczas gali KTR w Warszawie Michał Łojewski miał zostać uhonorowany najwyższym wyróżnieniem w branży – miejscem w Hall of Fame. To nagroda przyznawana wybitnym postaciom, które zmieniły oblicze kreatywności i reklamy w Polsce.
Organizatorzy wydarzenia wydali specjalne oświadczenie:
„Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Michała Łojewskiego. Jego talent, wyobraźnia i wrażliwość pozostaną inspiracją dla przyszłych pokoleń twórców. Składamy szczere kondolencje jego rodzinie i przyjaciołom”.
W sieci pojawiło się również nagranie, w którym przedstawiciele branży wspominali go jako artystę wyjątkowego, potrafiącego łączyć światy od codziennych projektów użytkowych po awangardowe, artystyczne kreacje.
„Michał poruszał się na niezwykle szerokim spektrum. Z jednej strony tworzył identyfikacje wizualne dla historycznych instytucji, wpływając na codzienne życie wielu osób, a z drugiej strony zaskakiwał awangardowymi projektami, które przesuwały granice wyobraźni”.
Ta charakterystyka idealnie oddaje styl zmarłego projektanta – człowieka, który łączył klasyczną wrażliwość z nowoczesną odwagą.
Dziedzictwo, które zostanie na zawsze
Śmierć Michała Łojewskiego to ogromna strata dla polskiej kultury i sztuki użytkowej. Jego projekty nie tylko zdobiły ciała gwiazd i klientów na całym świecie, ale też prowokowały do myślenia o ekologii, bezpieczeństwie czy granicach wolności twórczej.
Choć nie zdążył osobiście odebrać nagrody, jego dorobek pozostaje wiecznym świadectwem pasji i niezwykłego talentu. Gala KTR Hall of Fame, podczas której miał zostać uhonorowany, zamieniła się w symboliczne pożegnanie twórcy, którego wizja na zawsze odmieniła polski design.
źródło zdjęcia: Canvaa
