Tragiczne wieści! Nie żyje twórca świata Harry’ego Pottera!

Świat kina stracił jednego z największych wizjonerów. W wieku 83 lat zmarł Stuart Craig, wybitny scenograf, który na zawsze zmienił oblicze światowej kinematografii. To właśnie on odpowiadał za stworzenie filmowego Hogwartu – miejsca, które pokochały miliony fanów Harry’ego Pottera na całym świecie.

Odszedł geniusz filmowej wyobraźni

Informację o śmierci Craiga podał „The Hollywood Reporter”. Artysta od wielu lat walczył z chorobą Parkinsona, jednak do samego końca pozostawał inspiracją dla całej branży filmowej. Craig był jednym z najbardziej cenionych scenografów w historii, a jego kariera rozpoczęła się już w latach 60. Jego wizje potrafiły przenieść widza w zupełnie inny świat – pełen emocji, szczegółów i magii.

Zdjęcie Tragiczne wieści! Nie żyje twórca świata Harry’ego Pottera! #1

Trzykrotny zdobywca Oscara

Craig zdobył trzy Oscary – za „Gandhiego”, „Niebezpieczne związki” oraz „Angielskiego pacjenta”. Był również wielokrotnie nominowany do tej nagrody za inne produkcje, co potwierdzało jego wyjątkowe miejsce wśród mistrzów kina. Każdy projekt Craiga odznaczał się dbałością o detal i atmosferę, która sprawiała, że filmy zapadały w pamięć na długo po seansie.

Człowiek, który stworzył Hogwart

Choć miał na koncie wiele nagradzanych produkcji, największą sławę przyniosła mu praca nad adaptacjami powieści J.K. Rowling. To właśnie Stuart Craig zaprojektował monumentalne wnętrza Hogwartu, mroczne zakamarki Zakazanego Lasu i klimatyczne korytarze szkoły magii i czarodziejstwa.

Bez jego wizji filmowy świat Harry’ego Pottera nigdy nie byłby tak realistyczny i tak bliski temu, co czytelnicy znali z książek. Pracował przy wszystkich ośmiu częściach serii, a także przy produkcjach „Fantastyczne zwierzęta”. To on sprawił, że widzowie mogli na własne oczy poczuć magię literatury Rowling.

 

Inspiracja dla całych pokoleń

Twórczość Craiga doceniali zarówno filmowcy, jak i widzowie. Był człowiekiem, którego praca łączyła pokolenia – od młodych fanów Harry’ego Pottera po koneserów kina doceniających jego wcześniejsze dzieła. Jego styl charakteryzował się odwagą, nowoczesnością i jednoczesnym szacunkiem do klasycznej estetyki.

Wzruszające pożegnania

Jako pierwszy o śmierci Craiga poinformował jego wieloletni współpracownik Neil Lamont. W emocjonalnym wpisie wspominał go jako człowieka pełnego ciepła i pokory:

– „Stuart był prawdziwym dżentelmenem. Każdy, kto miał okazję go poznać, zapamięta to spotkanie na zawsze. Łączył w sobie wielki talent i niezwykłą skromność” – napisał.

Kondolencje rodzinie i najbliższym płyną z całego świata filmowego. W sieci pojawiają się wpisy reżyserów, aktorów i fanów, którzy podkreślają, że to dzięki jego wizji mogli przenieść się do magicznych światów.

Dziedzictwo, które pozostanie na zawsze

Śmierć Stuarta Craiga to ogromna strata dla kina. Jego prace pozostaną jednak żywe – w kadrach filmów, które pokochały miliony ludzi. Każdy, kto choć raz oglądał Harry’ego Pottera, widział dzieło jego życia. To on sprawił, że magia stała się rzeczywistością.

źródło zdjęcia: Canva

Udostępnij: