Świat koszykówki pogrążył się w żałobie. 11 września 2025 roku, w wieku zaledwie 30 lat, zmarła utalentowana koszykarka! Przegrała walkę z rakiem piersi.
- Tragiczna wiadomość ze świata sportu
- Kariera przerwana przez chorobę
- Nierówna walka z nowotworem
- Symbol odwagi i inspiracja dla innych
- Ogromna strata dla sportu
Tragiczna wiadomość ze świata sportu
Świat koszykówki pogrążył się w żałobie. 11 września 2025 roku, w wieku zaledwie 30 lat, zmarła Tiana Mangakahia, była reprezentantka Australii i gwiazda drużyny akademickiej Uniwersytetu Syracuse. Informacja o jej odejściu została przekazana za pośrednictwem mediów społecznościowych przez rodzinę i bliskich zawodniczki.
W oświadczeniu napisano: „Z ogromnym bólem informujemy o śmierci naszej ukochanej Tiany. Odeszła otoczona rodziną i przyjaciółmi, pozostawiając po sobie nie tylko wspomnienia, ale i niewyobrażalną pustkę. Była osobą, która zarażała optymizmem i dobrocią, walczyła do samego końca z niezwykłą odwagą i godnością”.
Kariera przerwana przez chorobę
Mangakahia była jedną z najbardziej obiecujących australijskich koszykarek młodego pokolenia. Już w czasach studenckich wyróżniała się talentem, występując w barwach Uniwersytetu Syracuse. Wielokrotnie wybierano ją do najlepszej piątki sezonu, a jej dynamiczny styl gry i boiskowa charyzma przyciągały uwagę kibiców i ekspertów.
Na horyzoncie pojawiła się perspektywa gry w narodowej kadrze na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Niestety, plany te pokrzyżowała diagnoza – rak piersi.
Nierówna walka z nowotworem
Wykrycie guza było dla niej ciosem, ale Tiana nie poddała się bez walki. Przeszła podwójną mastektomię i długą terapię. Wkrótce pojawiła się nadzieja – lekarze ogłosili, że choroba ustąpiła. W lutym 2020 roku wróciła nawet do treningów i marzyła o kontynuowaniu kariery.
Jednak w kolejnych latach rak powrócił ze zdwojoną siłą. Mimo wielomiesięcznego leczenia jej stan zdrowia stopniowo się pogarszał. W 2023 roku koszykarka podjęła bolesną decyzję o zakończeniu zawodowej kariery. Dwa lata później, po długiej i wyczerpującej walce, odeszła.
Symbol odwagi i inspiracja dla innych
Choć jej życie zostało dramatycznie przerwane, Mangakahia pozostawiła po sobie dziedzictwo znacznie większe niż sportowe statystyki. Stała się symbolem siły, determinacji i walki z chorobą, inspirując nie tylko fanów koszykówki, ale także osoby zmagające się z nowotworami na całym świecie.
W mediach społecznościowych żegnają ją fani, przyjaciele i byli trenerzy. Wszyscy podkreślają, że Tiana była nie tylko znakomitą zawodniczką, lecz także osobą pełną ciepła i życzliwości.
„Będziemy zawsze pamiętać twoją walkę i uśmiech. Spoczywaj w pokoju” – napisano w jednym z wpisów.
Ogromna strata dla sportu
Śmierć Tiany Mangakahii to nie tylko tragedia dla jej rodziny i bliskich, ale także ogromna strata dla światowej koszykówki. Eksperci zgodnie podkreślają, że miała przed sobą lata sukcesów, a jej kariera mogła sięgnąć najwyższego poziomu.
Pozostaje pamięć o niezwykłej młodej kobiecie, która do końca walczyła z chorobą i nigdy nie straciła ducha walki.
źródło zdjęcia: Canva