Maciej Pela, dzień po pierwszym odcinku "Tańca z gwiazdami", w którym udział biorą jego była partnerka Agnieszka Kaczorowska i jej obecny ukochany Marcin Rogacewicz, zamieścił grafikę opatrzoną zaskakującym wpisem. Wyjaśnił, o co mu chodziło!
Kaczorowska i Rogacewicz pocałowili się w "Tańcu z gwiazdami"
Pierwszy odcinek nowej edycji „Tańca z gwiazdami” okazał się prawdziwym emocjonalnym rollercoasterem. Nie chodziło jednak tylko o taniec – na oczach milionów widzów rozegrała się scena, która przeszła do historii programu. Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz zakończyli swój występ namiętnym pocałunkiem, który natychmiast wywołał lawinę komentarzy.
O możliwym romansie tej dwójki plotkowano od dawna – media spekulowały, paparazzi fotografowali, ale sami zainteresowani milczeli. Do czasu. Pocałunek na żywo w telewizji nie tylko potwierdził wcześniejsze domysły, ale też ujawnił, że para nie zamierza już dłużej ukrywać swojej relacji. To wydarzenie bez wątpienia przyczyniło się do ogromnego zainteresowania odcinkiem – oglądalność poszybowała w górę, a show zyskał nowy, elektryzujący wątek.
Jak zareagował Maciej Pela?
Wszystkie oczy zwróciły się wtedy na Macieja Pelę, byłego partnera Kaczorowskiej. Co ciekawe, mimo że para wciąż formalnie pozostaje w związku małżeńskim, tancerz postanowił nie komentować bezpośrednio sytuacji. Zamiast tego opublikował na Instagramie zdjęcie... pistoletu na klej, opisując je jako część przygotowań z córkami do Dnia Kropki w szkole.
“Nienawidzę gno*a. Co mnie podkusiło, żeby go kupić.”
Choć wiele osób odebrało to jako aluzję do wydarzeń z programu, Pela szybko wyjaśnił kontekst i zaznaczył, że jego wpis nie miał żadnego związku z występem Kaczorowskiej i Rogacewicza.
“Czy od rana robiliśmy wstążki z kropkami, bo dziewczyny stwierdziły, że ich za mało na sukienkach? Być może” – napisał Pela, tłumacząc, że chodziło o przygotowania z córkami do szkolnych dekoracji na Dzień Kropki.
„Nie oglądałem programu”
Dziennikarze „Super Expressu” postanowili zapytać u źródła, czy Pela widział ten głośny moment. Odpowiedź była zaskakująco chłodna – tancerz stwierdził, że nie oglądał programu i nie ma żadnej opinii na ten temat.
Czy to próba zachowania klasy i spokoju, czy może obojętność wobec uczuciowego zamieszania, jakie rozgrywa się publicznie? Tego nie wiadomo. Faktem jest, że internauci nie pozostali obojętni – pojawiły się zarówno głosy uznania dla odwagi pary, jak i krytyka za brak taktu, szczególnie wobec niedokończonego jeszcze rozdziału małżeńskiego Kaczorowskiej.
Źródło zdjęć: Instagram