Polskie środowisko sportowe pogrążyło się w smutku. W wieku 62 lat, po długiej walce z ciężką chorobą, zmarł Piotr Szpak — ceniony dziennikarz, spiker i pasjonat sportu, przez lata związany z lokalnymi mediami i drużynami piłkarskimi. Pozostawił żonę oraz troje dorosłych dzieci, a także ogromne dziedzictwo wspomnień, tekstów i emocji, które poruszały kibiców przez dekady.
- Sportowy świat wstrzymał oddech. Zmarł ceniony dziennikarz – miał tylko 62 lata
- Początki w Radomiu — tam wszystko się zaczęło
- Więcej niż dziennikarz — był częścią sportowej społeczności
- Choroba i ostatnie lata
- Poruszające słowa po śmierci dziennikarza
- Ostatnie pożegnanie
Sportowy świat wstrzymał oddech. Zmarł ceniony dziennikarz – miał tylko 62 lata
Smutne wieści ze świata sportu! W wieku 62 lat, po długiej i ciężkiej chorobie, zmarł Piotr Szpak — znany i ceniony dziennikarz sportowy.
Początki w Radomiu — tam wszystko się zaczęło
Piotr Szpak pochodził z Radomia, gdzie stawiał pierwsze kroki w dziennikarstwie sportowym. Zaczynał w lokalnym „Echu Dnia”, gdzie szybko zyskał uznanie za rzetelność, pasję i niezwykły kontakt z ludźmi. Pracował również w redakcjach w Kielcach i Skarżysku-Kamiennej, a jego artykuły były cenione zarówno przez sportowców, jak i kibiców.
W lutym 1997 roku przeprowadził się do Tarnobrzegu. To właśnie tam przez wiele lat opisywał sportowe wydarzenia regionu, w szczególności mecze miejscowych drużyn piłkarskich. Jego nazwisko było znane każdemu, kto śledził lokalną piłkę.
Więcej niż dziennikarz — był częścią sportowej społeczności
Choć jego praca polegała na relacjonowaniu meczów i pisaniu tekstów, Piotr Szpak był kimś więcej niż reporterem. Był również arbitrem piłkarskim, spikerem na stadionie Broni Radom i aktywnym uczestnikiem życia sportowego. Dla wielu kibiców jego głos kojarzył się z emocjami z trybun, a teksty — z rzetelnym przekazem i pasją.
Szczególne miejsce w jego sercu zajmował klub Siarka Tarnobrzeg. Z zaangażowaniem śledził jego sukcesy i porażki, opisując je w sposób, który potrafił poruszyć każdego kibica. Nawet najmniejsze wydarzenia sportowe potrafił przedstawić tak, by czytelnik czuł, że jest częścią historii.
Choroba i ostatnie lata
Problemy zdrowotne zmusiły Piotra Szpaka do ograniczenia aktywności zawodowej w ostatnich latach. Mimo to pozostawał blisko środowiska sportowego — utrzymywał kontakty z klubami, śledził wyniki i dopytywał o najnowsze wieści. Odszedł w piątek, 3 października, w Tarnobrzegu.
Poruszające słowa po śmierci dziennikarza
Klub Broń Radom opublikował wzruszające pożegnanie:
„Nie żyje Piotr Szpak — wieloletni spiker, dziennikarz i sympatyk Broni Radom. Ta smutna wiadomość dotarła do nas dziś popołudniu. Miał 62 lata. Pisał o naszym klubie, a ostatnie lata spędził z rodziną w Tarnobrzegu. Jednak był w stałym kontakcie, bywał czasem na meczach przy N9 i regularnie dopytywał, co słychać. Rodzinie i przyjaciołom składamy szczere kondolencje”.
Jego odejście to ogromna strata nie tylko dla lokalnych mediów, ale również dla wszystkich, którzy kochają sport i ludzi z nim związanych.
Ostatnie pożegnanie
Uroczystości pogrzebowe Piotra Szpaka odbędą się we wtorek, 7 października, o godzinie 11:00. Msza żałobna zostanie odprawiona w kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy na osiedlu Serbinów w Tarnobrzegu. Będzie to okazja dla rodziny, przyjaciół i kibiców, by wspólnie oddać hołd człowiekowi, który przez lata był głosem lokalnego sportu.
źródło zdjęcia: Canva