Arwena Tarasiuk-Wilczewska, znana widzom Polsatu jako Arwii, od kilku miesięcy prowadzi trudną walkę z nowotworem piersi. 36-latka nie zamierza się poddawać — z determinacją i uśmiechem pokazuje, że choroba nie musi oznaczać rezygnacji z życia i pasji. Na swoim profilu w mediach społecznościowych opublikowała poruszające nagranie, na którym samodzielnie ścina włosy, przygotowując się do rozpoczęcia chemioterapii.
- „Nie czekałam, aż chemia odbierze mi włosy. Zrobiłam to sama”
- Znana z „Farmy” — dziś inspiruje tysiące osób
- Choroba nie zabrała jej dystansu i humoru
- Kolejny etap leczenia – chemioterapia
- Siła, odwaga i przykład dla innych
„Nie czekałam, aż chemia odbierze mi włosy. Zrobiłam to sama”
Decyzja Arwii była przemyślana i pełna symboliki. Wiedząc, że leczenie spowoduje wypadanie włosów, postanowiła uprzedzić ten moment i przejąć nad nim kontrolę. Na Instagramie napisała:
„Nie czekałam, aż chemia odbierze mi włosy. Zrobiłam to sama — z podniesioną głową i wiarą, że to tylko symbol, nie ja. Włosy odrosną, siła zostanie”.
Internauci zareagowali lawiną komentarzy wsparcia i podziwu. Wielu użytkowników przyznało, że Arwii inspiruje ich swoją postawą i odwagą.
Znana z „Farmy” — dziś inspiruje tysiące osób
Arwena zdobyła rozpoznawalność dzięki udziałowi w czwartej edycji reality show „Farma”, emitowanego przez Polsat. W programie szybko zyskała sympatię widzów swoją charyzmą, energią i autentycznością. Mimo popularności zdecydowała się niespodziewanie opuścić show i rozpocząć nowy etap życia. Po programie skupiła się na działalności w mediach społecznościowych oraz prowadzeniu kliniki trychologicznej.
Prywatnie pasjonuje się sztukami walki i prowadzi aktywny tryb życia. Dziś jednak najważniejszą walkę toczy nie na macie, lecz w szpitalu.
Choroba nie zabrała jej dystansu i humoru
Mimo trudnych chwil Arwii stara się podchodzić do sytuacji z poczuciem humoru. W jednym z wpisów zdradziła, że jej syn z uśmiechem zasugerował jej, by „chodziła po ulicy w kapturze i biegła do windy, żeby sąsiedzi nie widzieli nowej fryzury”.
„Wczoraj wygrałam ze strachem. Dziś idę po kolejne małe zwycięstwo” – napisała na Instagramie, pokazując, że nie traci pogody ducha.
Kolejny etap leczenia – chemioterapia
W lipcu Arwii ujawniła, że zdiagnozowano u niej nowotwór piersi. Niedługo później przeszła mastektomię, czyli operacyjne usunięcie piersi. Teraz przygotowuje się do rozpoczęcia chemioterapii, która ma być kolejnym ważnym krokiem w terapii.
Podczas rozmowy w programie „Halo tu Polsat” Arwena ujawniła, że w jej przypadku rak ma dwa podtypy — zrazikowy i przewodowy. Choć diagnoza była trudna, celebrytka podkreśla, że nie zamierza tracić wiary w wyzdrowienie.
Siła, odwaga i przykład dla innych
Historia Arwii pokazuje, że nawet w obliczu ciężkiej choroby można zachować siłę, godność i pozytywne nastawienie. Jej gest ścięcia włosów nie był tylko kosmetyczną decyzją — stał się symbolem odwagi i kontroli nad własnym życiem, mimo trudnych okoliczności.
Wielu internautów przyznaje, że dzięki jej szczerości i otwartości czują się zmotywowani, by nie bać się mówić o chorobie i szukać wsparcia.
źródło zdjęcia: Instagram