Nowa edycja programu „Ninja vs. Ninja” od początku zapowiadała się jako widowisko pełne adrenaliny i emocji. Najlepsi zawodnicy z Polski mierzą się w niej z rywalami z innych krajów, co wprowadza zupełnie nowy poziom rywalizacji i napięcia. Niestety, jeszcze przed emisją najnowszego odcinka, jeden z uczestników Albert „Brudny” Lorenz opublikował w sieci wstrząsające nagranie, na którym uwieczniony został moment jego dramatycznego wypadku. Wideo ukazuje sekundę, w której sportowiec doznał poważnego złamania kręgosłupa na torze przeszkód.
- Tragiczny wypadek Alberta Lorenza
- Sprawą zajmuje się prokuratura
- Wypadek Alberta Lorenza. Jest nagranie
Program „Ninja vs. Ninja” to wyjątkowa edycja popularnego show „Ninja Warrior Polska”, która przenosi rywalizację na zupełnie nowy poziom. Tym razem na torach przeszkód mierzą się nie tylko najlepsi zawodnicy z Polski, ale również konkurenci z innych krajów. Taka formuła gwarantuje jeszcze większą dawkę emocji, nieprzewidywalności i adrenaliny.
Nowa edycja to starcia międzynarodowe, gdzie liczy się nie tylko siła i wytrzymałość, ale również psychiczna odporność. Powrót znanych zawodników tylko podgrzewa atmosferę, a finałowe pojedynki przypominają sportową bitwę na najwyższym poziomie. Niestety, w najnowszym sezonie doszło również do dramatycznego wypadku, który wstrząsnął fanami programu.
Tragiczny wypadek Alberta Lorenza
Jednym z najbardziej rozpoznawalnych uczestników show jest Albert „Brudny” Lorenz, zawodnik, który od lat pokazuje ogromną determinację i pasję do sportu. Podczas nagrań nowej edycji wydarzył się jednak koszmarny wypadek, który na zawsze zmienił jego życie.
Kilka miesięcy temu, w trakcie pokonywania toru przeszkód, Albert doznał ciężkiego złamania kręgosłupa w odcinku lędźwiowym. Sam sportowiec w rozmowie z mediami szczegółowo opisał skalę obrażeń:
Ten odcinek kręgosłupa jest poskręcany śrubami, są zbudowane konstrukcje. Złamanie tego kręgu też nie było zwykłym pęknięciem trzonu, bez przemieszczenia i tak dalej. To było złamanie trzonu, złamanie łuku, więc to było wieloodłamowe złamanie w różnych kierunkach, w różnych miejscach, z przemieszczeniem do kanału rdzeniowego.
Sprawą zajmuje się prokuratura
Dramatyczne wydarzenie nie przeszło bez echa. Sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej Gliwice-Wschód, która prowadzi dochodzenie w sprawie możliwych uchybień w zakresie bezpieczeństwa na planie programu.
Albert zarzuca produkcji brak właściwego zabezpieczenia przeszkód oraz brak wsparcia po wypadku. Twierdzi, że został pozostawiony sam sobie w najtrudniejszym momencie życia. Produkcja natomiast odpiera zarzuty, podkreślając, że uczestnicy mają obowiązek informować o swoim stanie zdrowia, a według twórców, Lorenz miał zataić kluczowe informacje przed startem w nagraniach.
Wypadek Alberta Lorenza. Jest nagranie
30 września wyemitowano pierwszy odcinek, w którym zawodnik pokazał się z bardzo dobrej strony, awansując do kolejnego etapu.
Na Instagramie wspominał swój pojedynek z Piotrem Osmaanem:
I Tor Eliminacyjny – Było to fajny bieg z @p_osmaan_ nawet na chwile nie odpuszczał był to jego 1 start i mimo minimalnej przegranej zachował klasę i szeroki uśmiech, tak że ogromne gratulacje dla Ciebie Piotrek 🙏👊 Kolejny wyścig będzie na Etapie 2, gdzie myślę otworzyłem przysłowiową PUSZKĘ PANDORY.. to już niebawem
Wszystko wskazuje na to, że dramatyczny moment, w którym doszło do wypadku, zobaczymy już we wtorek, 14 października, w kolejnym odcinku programu. Sam Albert podzielił się fragmentem tego występu w mediach społecznościowych, dodając poruszający wpis:
Mówią, że @ninjawarriorpolska to tor przeszkód
Dla mnie to był test granic – i to dosłownie.
Kręgosłup pękł, ale serce dalej walczy
Bo prawdziwa bitwa zaczyna się po zejściu z toru.
Nie planujesz złamanego kręgosłupa
Nie planujesz bólu, łez, ani chwil, gdy chcesz się poddać
Ale właśnie wtedy zaczyna się prawdziwa walka –
nie z torem, tylko z własnymi ograniczeniami
Wtorek, 20:30 – @polsatofficial
Będzie prawdziwie, boleśnie i z sercem.
Zobacz także: Uczestnik “Ninja vs Ninja” złamał kręgosłup! Produkcja programu wydała oświadczenie!
źródło zdjęć: @albert_brudny_lorenz