"Tak ciężko w to uwierzyć" - Nie żyje znany muzyk disco polo! Miał 44 lata...

Nie żyje Marcin Goździewicz, znany fanom muzyki tanecznej jako Ben Vito. Artysta miał zaledwie 44 lata, a jego nagła śmierć wstrząsnęła środowiskiem disco polo. Przez lata budował swoją pozycję na scenie, zdobywając sympatię słuchaczy przebojami pełnymi energii i radości. Informacja o jego odejściu pojawiła się w mediach branżowych.

Środowisko muzyki tanecznej pogrążone jest w żałobie. Marcin Goździewicz, znany szerzej pod pseudonimem Ben Vito, zmarł w wieku 44 lat. Artysta przez lata budował swoją markę w świecie disco polo, zyskując sympatię fanów nie tylko za sprawą melodyjnych przebojów, ale również dzięki swojej serdeczności i ogromnemu zaangażowaniu w życie sceny muzycznej.

Kim był Ben Vito?

Marcin Goździewicz swoją muzyczną drogę rozpoczął w nietypowym miejscu, był absolwentem Technikum Budowy Fortepianów w Kaliszu, gdzie narodziła się jego pasja do muzyki. Choć przez długi czas nie był obecny w głównym nurcie polskiej sceny disco polo, z czasem dał się poznać jako zdolny, pracowity i oddany wokalista, który swoją muzyką potrafił dotrzeć do serc fanów.

Wśród jego największych przebojów znalazły się takie utwory jak: „Bonanza”, „Kaszubeczko Tyś Naj”, „Czerwone i bure”, „Góraleczka Mała”,„Daj Maleńka” czy „Mała Czarna”.

Ben Vito był znany nie tylko ze swojego charakterystycznego stylu, ale również z ciepła i serdeczności, które biły od niego zarówno na scenie, jak i poza nią. Wspierał młodych artystów, był chętny do współpracy i zyskał opinię osoby życzliwej i zawsze gotowej do pomocy.

Nie żyje muzyk disco polo

Informację o śmierci Ben Vito podały branżowe portale disco-polo.info oraz disco-polo.eu. Choć na ten moment nie ujawniono oficjalnej przyczyny zgonu, fani i artyści środowiska muzycznego są w szoku i nie kryją emocji.

Potwierdzenie tragicznej wiadomości przekazał m.in. Andre, znany z hitu „Ale Ale Aleksandra”. W poruszającym wpisie na Facebooku pożegnał kolegę z branży:

Tak ciężko w to uwierzyć. BEN VITO⚘️ Żegnam kolegę, który wniósł w nasze życie wiele radości, dobrego słowa, ale również wspaniałych piosenek. Kłaniam się nisko, spoczywaj w pokoju.

Tym bardziej porusza fakt, że jeszcze kilka dni przed śmiercią Ben Vito publikował w mediach społecznościowych zapowiedzi nowych projektów. Dzielił się z fanami entuzjazmem związanym z nowym singlem i nadchodzącymi planami. Nikt nie spodziewał się, że te zapowiedzi okażą się jego ostatnimi wpisami.

W internecie pojawiło się wiele komentarzy od fanów, współpracowników i przyjaciół artysty, którzy wspominają go jako człowieka z ogromnym sercem i pasją do muzyki.
Komentujący podkreślają, że Ben Vito był „prawdziwym artystą, który łączył pokolenia”, a jego piosenki „pozostaną z nami na zawsze”.

Zobacz także: Adrian z „Ślubu…” chce oddać zebrane pieniądze?

źródło zdjęć: Canva

Udostępnij: