Edyta Herbuś, znana i ceniona tancerka, aktorka oraz prezenterka, podzieliła się z fanami wyjątkowo emocjonalnym wpisem, w którym poinformowała o śmierci swojej ukochanej babci Toli. Jej słowa poruszyły tysiące osób, wywołując wzruszenie i współczucie wśród internautów oraz środowiska artystycznego.
Kim jest Edyta Herbuś?
Edyta Herbuś to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiego show-biznesu. Karierę rozpoczęła jako utytułowana tancerka tańców towarzyskich, zdobywając sukcesy na arenie krajowej i międzynarodowej. Szerokiej publiczności dała się poznać dzięki udziałowi w programie „Taniec z Gwiazdami”, a z czasem zaczęła rozwijać się również jako aktorka teatralna i telewizyjna. Jej wrażliwość i talent przyniosły jej rzesze fanów, którzy od lat śledzą nie tylko jej dokonania zawodowe, ale i życie prywatne.
„Toleńko moja najdroższa…” – emocjonalne pożegnanie
Na swoim profilu społecznościowym Edyta zamieściła wzruszający wpis, w którym żegna babcię Tolę – kobietę, która była dla niej nie tylko rodziną, ale i najważniejszą nauczycielką miłości.
Przez całe życie uczyłaś mnie, jak pięknie jest kochać całym sercem. Proszę, naucz mnie teraz, jak mam to zrobić z pękniętym sercem… – napisała artystka, dzieląc się swoją rozpaczą i ogromną tęsknotą.
Edyta poinformowała również, że babcia odeszła otoczona miłością całej rodziny, a jej pogrzeb odbył się o godzinie 14:00. Wezwała bliskich i fanów do wspólnej modlitwy i symbolicznego pożegnania:
Wyślijmy jej razem światełko… Niech nasz potężny anioł pofrunie już sobie do gwiazd.
Z wpisu wybrzmiewa nie tylko ból po stracie, ale też niesamowita więź łącząca Edytę z babcią. Tola była dla niej osobą wyjątkową, bliską sercu, pełną czułości i mądrości. Internauci masowo ruszyli z wyrazami wsparcia, zostawiając setki komentarzy z kondolencjami i słowami otuchy.
W takich chwilach widać, jak ważna jest rodzina, wspólnota i duchowe połączenie z tymi, którzy odeszli. Herbuś, mimo ogromnego cierpienia, podzieliła się swoim bólem w sposób niezwykle szczery i pełen miłości – przypominając, że śmierć nie kończy miłości, a raczej ją przekształca w duchową obecność.
Źródło zdjęć: Instagram Edyty Herbuś/ Canva