Nie żyje Krzysiu Kardasz. Miał 17 lat…

Kędzierzyn-Koźle pogrążony jest w głębokim smutku po niespodziewanej śmierci 17-letniego Krzysztofa Kardasza, utalentowanego zawodnika i wychowanka TS Chemik oraz Akademii Piłkarskiej Chemika. To bolesne wydarzenie wstrząsnęło nie tylko klubem, ale także całą lokalną społecznością sportową.

Kim był Krzysztof Kardasz?

Krzysztof zadebiutował w drużynie seniorów TS Chemik w październiku 2024 roku. W meczu przeciwko LZS Twardawa zdobył swoją pierwszą bramkę, dając kibicom nadzieję na wielką przyszłość w jego wykonaniu.

Młody piłkarz był znany ze swojej determinacji, zaangażowania i pasji do futbolu. Zarówno koledzy z drużyny, jak i trenerzy wspominają go jako osobę życzliwą, skromną i niezwykle pracowitą. Jego tragiczne odejście wywołało ogromne poruszenie – trudno pogodzić się z faktem, że tak młode życie zostało przerwane.

Nie żyje Krzysztof Kardasz

W oficjalnym komunikacie, TS Chemik Kędzierzyn-Koźle wyraził swój głęboki żal i poprosił o powściągliwość w komentowaniu przyczyn śmierci, podkreślając konieczność uszanowania prywatności rodziny. Klub zachęca, by wszystkie kondolencje kierować za jego pośrednictwem – ma to ułatwić bliskim przetrwanie najtrudniejszych chwil w spokoju.

Z ogromnym smutkiem i żalem informujemy, że zmarł nasz zawodnik i wychowanek Krzysztof Kardasz. Ta tragiczna wiadomość wstrząsnęła całą społecznością KS Chemik i Akademii Piłkarskiej Chemika. Łączymy się w bólu z rodziną, bliskimi oraz wszystkimi, którzy znali Krzysztofa. Ze względu na szacunek dla rodziny oraz czując odpowiedzialność za przekazywane informacje nie podajemy szczegółów dotyczących okoliczności śmierci. Prosimy również o uszanowanie prywatności bliskich w tym wyjątkowo trudnym czasie.

Klub zwrócił się do wszystkich osób, które chciałyby przekazać wyrazy współczucia, by robiły to za jego pośrednictwem. Taki sposób ma na celu odciążenie rodziny i zapewnienie im maksymalnego spokoju w okresie żałoby.

Prosimy o kierowanie kondolencji za pośrednictwem Klubu, aby nie obciążać bliskich w okresie żałoby.

Były piłkarz i trener akademii, Szymon Jaremko, w osobistym wpisie pożegnał Krzysztofa słowami:

Moje serce roztrzaskało się na tysiące kawałków Łączę się w bólu z najbliższymi Krzysia... W zasadzie nie wiem co ze sobą zrobić Pamięć o Tobie w Naszym klubie będzie wieczna!

Na ten moment nie opublikowano żadnych szczegółów dotyczących uroczystości pogrzebowych. Klub zadeklarował, że poinformuje o nich, gdy tylko będzie to możliwe – z pełnym poszanowaniem decyzji rodziny.

Źródło zdjęcia: Canva

Udostępnij: