Nie żyje młody piłkarz. 21-latek zginął tragicznie!

We wtorkowy wieczór świat angielskiego futbolu pogrążył się w żałobie po nagłej i tragicznej śmierci Ethana McLeoda, zaledwie 21-letniego zawodnika Macclesfield FC. Młody napastnik zginął w dramatycznym wypadku drogowym, który miał miejsce na autostradzie M1 w pobliżu Northampton. Do tragedii doszło niedługo przed godziną 23:00 czasu lokalnego.

Kim był Ethan McLeod?

Ethan McLeod był młodym, obiecującym napastnikiem, który swoje pierwsze kroki w piłkarskiej karierze stawiał w akademii Wolverhampton Wanderers – klubie znanym z kształcenia wielu utalentowanych zawodników. Z czasem przeniósł się do Macclesfield FC, gdzie rozwijał swoje umiejętności i czekał na szansę pokazania się w pierwszym składzie. Choć nie był jeszcze szeroko rozpoznawalny, lokalna społeczność piłkarska ceniła go za determinację, skromność i pasję do gry. Miał zaledwie 21 lat i całe życie przed sobą – zarówno na boisku, jak i poza nim. Jego tragiczna śmierć przerwała karierę, która dopiero zaczynała się rozkręcać.

Tragiczny wypadek młodego piłkarza

Ethan wracał do domu po ligowym meczu przeciwko Bedford Town, w którym jego drużyna odniosła zwycięstwo. Choć piłkarz nie pojawił się na boisku i spędził cały mecz na ławce rezerwowych, jego udział w spotkaniu zakończył się katastrofalnym finałem. Samochód, którym podróżował, z niewyjaśnionych jeszcze powodów zjechał z drogi i uderzył z dużą siłą w metalowe bariery.

Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe oraz świadków zdarzenia, jednak pomimo szybkiej interwencji nie udało się uratować życia zawodnika. Ethan McLeod zmarł na miejscu. Był wychowankiem akademii Wolverhampton Wanderers, a jego kariera dopiero zaczynała nabierać tempa.

Informacja o śmierci McLeoda poruszyła nie tylko fanów Macclesfield FC, ale również całą piłkarską społeczność, która złożyła kondolencje rodzinie oraz bliskim zawodnika. Klub, w którym występował, wydał oficjalne oświadczenie, wyrażając głębokie współczucie i ogromny smutek po stracie tak młodego sportowca.

Wiadomość o śmierci Ethana zdruzgotała cały nasz klub i żadne słowa nie są w stanie oddać ogromnego smutku oraz poczucia straty, jakie teraz czujemy. Głębokie blizny psychiczne wywołane jego odejściem niezaprzeczalnie nigdy się nie zagoją

Źródło zdjęcia: Canva

Udostępnij: