Tuż przed Bożym Narodzeniem Joanna Jabłczyńska opublikowała w mediach społecznościowych wpis, który wywołał poruszenie wśród internautów. Aktorka postanowiła odnieść się do tematu alkoholu, który – jak co roku – pojawi się na wielu świątecznych stołach. Jej refleksje były wyjątkowo osobiste, a do posta dołączyła archiwalne nagranie z dzieciństwa.
- Joanna Jabłczyńska zabrała głos przed świętami. Padły mocne słowa
- „To nie była niewinna zabawa”
- Alkohol i święta – temat, o którym wciąż boimy się mówić
- „Alkohol to trucizna. Kropka”
- Reklama, która dolała oliwy do ognia
Joanna Jabłczyńska zabrała głos przed świętami. Padły mocne słowa
W krótkim filmie widać małą Joannę w gronie rodziny, pijącą herbatę z kieliszka i wznoszącą toast. Choć dla wielu mogłoby to wyglądać niewinnie, dla aktorki dziś jest symbolem czegoś znacznie poważniejszego.
„To nie była niewinna zabawa”
Jabłczyńska wprost przyznała, że z perspektywy dorosłej osoby patrzy na to nagranie z niepokojem. Jak podkreśliła, takie „żartobliwe” rodzinne zwyczaje sprawiają, że alkohol od najmłodszych lat bywa traktowany jako coś normalnego i nieszkodliwego.
Aktorka opisała także rozmowę z mamą, która po obejrzeniu nagrania skwitowała sytuację słowami, że „przecież nie została alkoholiczką”. Jak zaznaczyła Jabłczyńska – to prawda, ale nie zmienia faktu, że alkohol przez długi czas był przez nią postrzegany jako coś neutralnego. A to, jej zdaniem, bardzo niebezpieczne uproszczenie.

Alkohol i święta – temat, o którym wciąż boimy się mówić
W swoim wpisie aktorka zaznaczyła, że nie chce przytaczać statystyk, ale uważa, że problem nadużywania alkoholu w Polsce jest powszechnie znany. Jej marzeniem jest to, aby alkohol przestał być nieodłącznym elementem świątecznych spotkań.
Szczególną uwagę zwróciła na dzieci. Jak napisała, alkohol i poczucie bezpieczeństwa bardzo rzadko idą ze sobą w parze. W jej opinii święta powinny być czasem spokoju i bliskości, a nie momentem, w którym najmłodsi czują strach lub niepewność.
„Alkohol to trucizna. Kropka”
Jednym z najmocniejszych fragmentów wpisu Jabłczyńskiej było jednoznaczne stwierdzenie, że alkohol jest trucizną. Bez łagodzenia przekazu, bez półśrodków. Aktorka podkreśliła, że właśnie takie jasne nazwanie rzeczy po imieniu jest dziś potrzebne.
Na zakończenie swojego apelu życzyła wszystkim trzeźwych świąt, dodając jednak realistyczną uwagę: skoro cuda zdarzają się rzadko, warto zachować szczególną ostrożność na drogach, bo niestety nie zabraknie kierowców „na podwójnym gazie”.
ZOBACZ TAKŻE: Tragedia! Nie żyje aktor z "Przyjaciół"!
Reklama, która dolała oliwy do ognia
Jabłczyńska odniosła się również do głośnej reklamy piwa z udziałem Tomasza Karolaka. Aktorka nie kryła oburzenia, krytykując pomysł przedstawienia alkoholu w świątecznym, niemal bajkowym kontekście.
Jej głos wsparła także dziennikarka Beata Sadowska, która zwróciła uwagę na dzieci wychowujące się w domach dotkniętych problemem alkoholowym. Dla nich święta – jak napisała – często są czasem traumy, a nie radości.
źródło zdjęcia: KAPiF