Jan Nowicki zmarł 7 grudnia 2022 roku. W miniony środę odbył się pogrzeb wybitnego aktorka. Podczas uroczystości pogrzebowych przeczytano jego ostatni list, który napisał dwa dni przed swoją śmiercią.
7 grudnia media przekazały smutną informację o śmierci genialnego aktora Jana Nowickiego, który z pewnością da się zapamiętać widzom z ról w takich produktach jak „Wielki Szu” "Sztos" czy "Jeszcze nie wieczór" i nie tylko.
Kilka lat temu Nowicki zdecydował się przerwać swoją karierę, ze względu na pogarszający się stan zdrowia. Artysta w jednym z wywiadów przyznał, że ma problemy z pamięcią, do tego musiał poruszać się o lasce.
Informacje o śmierci Jana Nowickiego przekazane zostały przed media 7 grudnia. Na oficjalnym profilu gminy Kowale, gdzie mieszkał aktor, pojawił się post, informujący o tym, że 83-latek zmarł.
Dzisiejszej nocy odszedł od nas nagle w wieku 83 lat nasz rodak Jan Nowicki – wielki aktor, pisarz, Honorowy Obywatel Miasta Kowala
Ostatni list Jana Nowickiego
Pogrzeb artysty odbył się 14 grudnia w Kowalu. Jana Nowickiego żegnały tłumy w tym rodzina i przyjaciele, a także wiele gwiazd polskiego kina. Podczas uroczystości pogrzebowych "List do Rzymian" odczytał Andrzej Grabowski. Swoją przemowę wygłosił także Marek Kondrat.
Aktor podzielił się treścią listu, który otrzymał od Jana Nowickiego dwa dni przed śmiercią.
Bardzo dużo śpię, jestem sponiewierany rzeczywistością. Źle to znoszę, dobrze, że Anusia wszystko ogarnia. Schodzę tylko na mecze. Przystąpiliśmy do rozważań zmiany samochodu, bo ostatni zdechł. Wysyłam ci zdjęcie z OSP w Kowalu. Możesz sobie pokpić - do treści listu dotarł "Super Express".
Super Express przekazał także fragment przemówienia Kondrata.
Życie nie daje nam gwarancji na nic z jednym wyjątkiem. Tym wyjątkiem jest śmierć. Janek żył z tą myślą od młodości. Ze śmiercią się zmagał, pieszczotliwie nazywał ją "przemijaniem", ale w życiu boksował się z nią i wychodził na ring bez ochraniaczy - powiedział Marek Kondrat
Wybitny aktor Jan Nowicki został na cmentarzu w rodzinnym Kowalu. 83-latek spoczął w grobowcu obok rodziców i rodzeństwa.